Jak On to kurde zrobił? eh..

00

Oczywista oczywistość.Kto zna choć trochę fizykę,wie,że dzieje się to tym groźniej,im wyższa jest prędkość.Jestem pewien,że gdyby jechał wolniej ( czytaj-zgodnie z przepisami) to do takiej jatki by nie doszło...

00

Kierowcy ciezarowek nie sa bandytami, jezdza tez zgodnie z przepisami. Czytaj: na pewno nie gorsi ani gorzej niz kierowcy osobowek. Niestety, wypadki sie zdarzaja, sa powazniejsze z ciezarowkami, a drogi polskie sa jakie sa, czytaj: nie nadaja sie do ciezkiego transportu ale zarabiac trzeba.

00

Nie są?
A to: ?

00

Cytuję:

Nie są?
A to: ?

Nie są. POdajesz przykład kierowców z litwy akurat a Ci naprawde nie myślą. Połowa waszych komentarzy jest bezsensu.Prędkość w tym wypadku nie musiała być wysoka jednakże w przypadku zderzenia czołowego jest to suma prędkości obydwu pojazdów, więc nawet jeżeli obydwaj poruszali się prędkością ok70 km/h to tak jakby przy 140 km/h uderzyć w ścianę. A wystrzał opony w przednim kole to jest najgorsze co może się przytrafić i nikt z tych którzy piszą te mądre komentarze nie będzie wiedział jak to jest kiedy w pewnym momencie tracisz całkowicie kontrole nad pojazdem który w sumie waży ok 40T, póki tego nie przeżyje, a powiem że wtedy liczy się tylko szczęście.Pozdrawiam

00

Zarzucasz mi jak sądzę subiektywizm w ocenie, ale sama jesteś subiektywna,czyli nieobiektywna.
Ja zawsze mówię,że kierowca jest bandytą,jak gna na złamanie karku i ma w d...pie przepisy o ruchu drogowym.Każdy!Dobrze wiem,że jak wszędzie,są ludzie/kierowcy rzetelni,uczciwi,starający się jak najlepiej wykonywać swoją pracę. A pracę można wykonywać dobrze i źle, nie wystarczy powiedzieć,że się pracuje...
A Ty piszesz ,że wszyscy sa cacy - a to błąd.
Po to każdy ma wyobraźnię i poczucie własnej odpowiedzialności za siebie, powierzone mienie i innych ludzi.A jeśli tego brakuje, to niestety taki osobnik za kółkiem jest po prostu bandytą - i co gorsza - w "pracy"...

10

Tiaaaa...
Przekonaliśmy się przed kilkoma dniami w TV, gdzie przyłapany na bandyckim rajdzie kierowca ( prawda,że z Litwy) oznajmił-"że wszyscy tak jeżdżą"...

00

Oczywiście, zwłaszcza wystrzał opony w przeładowanym nagminnie pojeżdzie...Dociekliwość rodziny ofiary zabitej przez ciężarówkę w której wystrzeliła opona wykazała właśnie taką sytuację...
Nie chodzi mi o licytowanie się i szermierkę na argumenty.
Moim zdaniem za dużo jest do stracenia,by podchodzić do obsługi samochodu ciężarowego z nonszalancją i do prowadzenia pojazdu z nieuwagą.A do tego potrzebni są rozsądni ludzie-a takich na razie w mniejszości...bo trzeba zarabiać pieniądze...

00

piszecie komentarze i ubliżacie kierowcom którzy normalnie pracują.Kierowca ciężarówki to nie bandyta ani morderca.Wypadków na drogach jest ogrom i większość niestety z udziałem samochodów osobowych.W tym przypadku mogło zawieść auto czy opona,a kierowca który był "sprawcą"tej tragedii nie zrobił tego celowo i nie jest bandytą,poprostu pracował tak jak inni ludzie.
Głębokie wyrazy współczucia dla rodzin obu kierowców

10