Zdarzenie prawdziwe . Również z Tomaszowa. Ochroniarz zatrzymał gościa ,który w ten sposób starł się przemycić skradziony towar. Pod kurtką. Ochroniarz "poprosił" sprawcę do o biura kierownika i czekali na przyjazd policji. Po długim okresie czekania przyjeżdża patrol. Wstępne przesłuchanie.Dialog brzmi mniej więcej tak. Dlaczego pan ukradł? Odpowiedź :Bo byłem głodny. Ale dlaczego pan zabrał tę kiełbasę najdroższą ,przecież obok były parówki? Odpowiedź" -były ,ale ja parówek nie lubię.
10 lat w teorii, w praktyce połowa wyroku i pewnie "w zawiasach". A wystarczy zmienić prawo, tak aby publikować zdjęcia takich złodziejaszków. Skończy się bezkarne kozaczenie. Poczucie wstydu często bywa najlepszym, najtańszym i najprostszym rozwiązaniem.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!