http://www.rp.pl/artykul/82678,500702_Prosimy_nie_kosic_trawnikow.html
- cyt."Odwiedzający Polskę biolodzy i architekci krajobrazu z Holandii czy Niemiec zachwycają się rozmaitością gatunków, dla nich równo wykoszona murawa jest bez życia"

00

To my polecimy dalej w stylu Piotra, mamy nadzieję, że sie nie pogniewa. Otóż korzyść z tych baranów i owiec byłaby podwójna. Raz, że te żywe kosiarki strzygłyby trawniki. A dwa, że można by było pozostawiane przez te zwierzęta baranie bobki zbierać (dodatkowe etaty i utrzymanie dla ludzi), suszyć, pakować w firmowe torebki "Kawa Trybunalska 100%" i sprzedawać z ładnym zyskiem!

00

"jednawodka to my" - wydało się co dwie głowy to nie jedna, to zapraszam was do koszenia trawników - barany. I nie wtrącaj się jak nie znasz tematu. Powtarzam jeszcze raz dobry link: http://www.rp.pl/artykul/82678,500702_Prosimy_nie_kosic_trawnikow.html

00

z tych bobków z pewnością by już nie mogła być gorsza od tego czegoś, co się nazywa 3w1 i co nawet na sąsiedniej półce z prawdziwą kawą obok nie leżało. Podobnie, jak 100 procent Arabica z Chin, dostępna w tanich marketach niemieckich i jednym portugalskim.
Poznam tych, którzy "to" kupują, a co gorsza - piją!
Bo przecież znika z regałów.

00

Co to znaczy sukcesywnie? Przy ul. 18 Stycznia trawa w tym roku nie była jeszcze koszona - obecnie rosnące tam chwasty mają wysokość ok. 1,5 metra i skutecznie uniemożliwiają korzystanie z chodnika, zmuszając pieszych do chodzenia po jezdni. A naprzeciw mieszczącego się tam zakładu chodnik zatarasowany jest wielkim konarem topoli, który leży tam pewnie od ostatniej burzy.

00