Dla mnie wigilia to katorga.Te sztuczne zyczenia,uśmiechy.Jednym słowem porażka.A najbardziej mnie denerwuje zmuszanie do niej.
Od lat Wigilię i Święta spędzam samotnie i nie robię z tego tragedii. Wręcz przeciwnie: cieszę się, że mogę w spokoju odpocząć. Niektórzy natomiast siadają z rodziną do Wigilii, ale..., jak powiedział pewien ksiądz, są tam w pewnym sensie same miejsca wolne przy stole, bo ludzie niby są, ale tak naprawdę to niewiele ich łączy i tak jakby ich nie było... Myślę, że wielu z nich mi zazdrości. Tak, czy owak: święta w samotności są jak najbardziej O.K.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!