Pewnie, że należy współczuć, bo nikt nie chciałby się znaleźć w takiej sytuacji. Ale to nie znaczy, że nie można napisać o tym, jak uniknąć tego typu nieszczęść.

00

Jeżdżę tamtędy codziennie tylko godzinę później, około 5:50, w ten poniedziałek była straszliwa mgła jeśli dołoży się do tego nie oświetlonego rowerzystę to wynik musiał być taki jaki jest.
Co ciekawe codziennie jeździ tą trasą jeszcze 2-3 innych rowerzystów z których jeden co prawda posiada oświetlenie i elementy odblaskowe lecz zbyt skąpe... pozostali ograniczają się do ledwo widocznej lampki...
Dlaczego nie wyciągną wniosków z poniedziałkowej tragedii? Dlaczego tak ciężko u nich z myśleniem... Może i rowerzysta miał pierwszeństwo, może i nie z jego winy został najechany ale dla osób zabitych bądź które stały się osobami niepełnosprawnymi to już chyba mało ważne...
APELUJĘ do rowerzystów jeżdżących poza miastem w nocy BĄDŹCIE WIDOCZNI dla swojego dobra!!!

00

Jeździłem tamtędy 6x w tygodniu przez ponad 3 lata. Raz o mały włos nie potrąciłem takiego batmana - tak się zagotowałem, że poczekałem na niego w Srocku i dostał niezły opieprz. Pogoda była identyczna, ciemno i gęsta mgła, a koleś nawet jednej, zakichanej lampki nie miał. Nie wiem, czy cokolwiek do niego dotarło - być może to właśnie on został ofiarą. Jeśli tak było, to prosił się o to od dłuższego czasu.
Nie wiem, jakim bezmózgiem trzeba być, żeby poruszać się po tak ruchliwej drodze bez oświetlenia. Mnie zdarzyło się 2-3 razy jechać rowerem bez oświetlenia i słysząc nadjeżdżający samochód, schodziłem z roweru na pobocze, a i tak czułem się mocno niekomfortowo.

00

Wcale nie było mgły to pewnie kierowca tego auta ciężarowego zagadał się z kimś i nie zauważył młodego chłopaka.Jakoś inne pojazdy go widziały tylko nie ten gościu.No to pozdro dla niego i jego okulisty .Na szczęście chłopak czuje się lepiej i dochodzi już do siebie .No ale gdyby ten człek go ominął to 23-latek mógł by chodzić , a nie leżeć w szpitalu . Na razie o chodzeniu przez najbliższe tygodnie młody rowerzysta może sobie co najwyżej pomarzyć .Życzę szybkiego powrotu do zdrowia , a kierowcy zalecam innego okulistę .

00

Czy Ty wogóle czytasz co piszesz?Nie ma znaczenia czy była mgła, czy nie!Rowerzystę obowiązuje tak samo jak kierowcę kodeks ruchu drogowego.Współczuję mu cierpienia, przez które musi przechodzic teraz, ale niestety jest to "zapłata" za jego bezmyślnośc i gupotę na drodze.Powinien zostac ukarany mandatem tak samo jak pewnie został ukarany kierowca samochodu cięzarowego.Może następnym razem pójdzie po rozum do głowy zanim wsiadzie na rower

00