Bierze już leszcz na zalewie?

10

Jak widać na załączonych, pięknych zdjęciach, otaczająca przyroda nie musi wracać do normalności, ona była, jest i będzie normalna, taka jaką od "zawsze" znaliśmy, znamy i będziemy znali. Tylko my, ludzie, jesteśmy jakoś normalni bardzo, inaczej, wszystkiego się boimy, eksperymentujemy przekraczając wszelkie granice tzw. zdrowego rozsądku, dajemy sobą bardzo łatwo, na wszelkie sposoby manipulować. A to "przerażają" chorobą bydła, a to chorobą świń, a to ptaków, dwutlenkiem węgla, przez który to zostaniemy ugotowani przez słońce, jak jajka na twardo "z musztardą". Niedługo strach będzie usiąść na klopie, bo nieczysta siła nas tam wciągnie, lub zarazi(wiadomo same patogenne bakterie i wirusy). Przy tej okazji cwaniacy, wszelkiej maści, golą nas ze wszystkiego (pieniądze są najmniej w tym ważne) i dajemy sobą manipulować jak smarkacze i dzieci we mgle, którym cwaniacy i technologia odbierają resztki zdrowego rozsądku i postrzegania prawdziwej otaczającej rzeczywistości.
Rzeczywiście piękny, chociaż lekko mglisty mamy dzisiaj poranek, a ptaki mają w dziobie ptasią grypę i "gotują" się do gorącej, z powodu CO2, wiosny. Miłego wszystkim dnia życzę i trzeźwego oglądu otaczającej rzeczywistości
Ps. Wróciłem z Zakopanego, cały i zdrowy. Piszę to dlatego, bo jakiś czas temu, uczestnik forum kazał mi poczekać dwa tygodnie. Zaczekałem i wszystko jest ok.

41