Niższe koszty niekoniecznie są oznaką zaradności ale często sknerstwa i efektem poprawek partactwa tanich remontów.
Oby tego nie było.
Czyżby zabezpieczenie na dożynki wyborcze w rozprzy Gratuluję skąpstwa szkoda że kosztem dzieci Niech Starosta zacznie oszczędzać na wydatkach w swoim pałacu a nie na szkołach Gratuluję zadowolenia jednej strony Więcej jest zbulwersowanych takimi oszczędnościami a dzieci też kiedyś będą u władzy i to od nich będzie zależna starosty emerytura Więc ja bym nie była taka zadowolona na Pana miejscu jeszcze starosto Pozdrawiam z tym samym uśmiechem na twarzy
A ile z tych pieniędzy trafiło na konta szkół? Nic?! W takim razie szkoły nic nie zaoszczędziły.
Ktoś musi porządek w oświacie zrobić. Brawo za odwagę dla starosty
Nie bardzo rozumiem jak można oszczędzać na oświacie to jest na nowym pokoleniu, które po nas przejmie pałeczkę. Ilość pieniędzy na daną szkołę jest pochodną ilości dzieci w danej szkole bo za każdym dzieckiem idzie określona subwencja oświatowa. Czyli pytanie jak nauczyć, aby nie wydać tych pieniędzy ? Czy w klasach np. po 4o uczniów, z nauczycielami tylko najtańszymi to jest stażystami, w niedogrzanych pomieszczeniach, bez zainwestowania w pomoce i inne rzeczy no na czym można zaoszczędzić ? Czy ktoś wie jak to się robi? Można też zaoszczędzić dajmy na to na urzędach bo np. potrzebują na swoje potrzeby 3 mln rocznie to dajmy im 2 i wtedy też zaoszczędzimy 1 mln.Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest niż demograficzny i z tego powodu są mniejsze wydatki w stosunku do poprzednich lat. Ale czy to są oszczędności ? To są po prostu mniejsze wydatki spowodowane mniejszą liczbą uczniów i mniejszymi subwencjami. Mówienie więc o oszczędnościach w mojej ocenie miało służyć tylko pijarowi, a tu Pan Michalczyk się czepił.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!