A na której stronie internetowej szkoły jest napisane, że nauczyciele zajmują się uczeniem dzieci? Na żadnej! Są występy, recytacje, zabawy, śpiewy - pierdoły, które nikogo nie uczą niczego. A potem pytasz takiego ucznia, ile nóg ma stonoga, a on eeeee.
Z całym szacunkiem, ale tam wystarczy zapłacić i wypełnić ankietę, żeby dostać certyfikat. Pani z call center dzwoni od szkoły do szkoły i oferuje taki certyfikat za 150 zł.
pani jakubiak z prywatnej szkoły zywi się jak pasozyt kasą bogatych rodziców, wyrozniając w ten sposób dzieci tych bogaczy, ta opinia krązy w miescie
Szkoły zajmują się certyfikacją, projektami, stronami internetowymi i w efekcie nauczyciele nie mają siły na pracę z uczniem. Mój nauczyciel od informatyki z gimnazjum mówił "róbta co chceta" bo musiał stronę szkoły ciągle aktualizować. Wiec z lekcji pamiętam tylko Naszą Klasę! Im więcej certyfikatów i nowinek na stronie, tym szkoła gorsza, nie lepsza!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!