Według mnie to może być marna prowokacja. Ładnie ta myszka leży z jedzeniem
Gdyby to była prowokacja, to dyrektor nie przepraszałby oficjalnie.
Ja zrobiłam to zdjęcie, a u konkurencji nie pracuję ;)
Ewidentnie widać, że to pułapka z klejem, którą ktoś zapomniał sprzątnąć zanim otwarto sklep.
Nie wnikam czy podrzucony czy nie, widzę co dzieje się w Biedronce np. na Sulejowskiej, z dnia na dzień coraz bardziej brudno, brudna posadzka na wejściu, brud po prostu wtarty już chyba na stałe w płytki, brudne lodówki przy wentylacji, brudna posadzka na sklepie, koszyki przy wejściu to po prostu wołają o pomstę do nieba, ostatnio w jednym była pleśń czy coś taka narośnięta, chyba się komuś coś wylało i tak zostało, brudne taśmy przy kasach, porozwalane, podarte pudełka w koszach. Jak mają się nie zalęgnąć gryzonie czy robaki? Warunki są idealne… Co mnie obchodzi, że pod Biedronką jest problem z gryzoniami? od tego są firmy wyspecjalizowane w walce z gryzoniami żeby ich nie było. Nie da się utrzymać porządku jak dwie osoby pracują czy trzy na sklepie.
Proszę za dużo nie pisać na forum, bo po każdym niekorzystnym wpisie każą mi dopisywać "prowokacja, prowokacja" i nie mam czasu odklejać zdechłych szczurów z pułapek...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!