W sumie wszystko sprowadza się do nauk ścisłych. Bo jak wytłumaczyć pewne zjawiska bez zastosowania praw fizyki, czy matematyki? Tylko czy to wystarczy by logicznie i przekonująco wytłumaczyć wszystko oraz jaki to ma wpływ na nasze życie i istnienie podpierając się jedynie wzorami, chemicznymi reakcjami i wyliczeniami? Bez połączenia dwóch światów, pragmatycznego, analitycznego popartego wzorami i tego pobudzającego wyobraźnię i odczucia estetyczne nie był i nie będzie możliwy postęp i rozwój cywilizacyjny. Znakomitym przykładem takiego połączenia był niewątpliwie Leonardo da Vinci, genialny inżynier (wówczas nie używano takich pojęć), jak również wspaniały wrażliwy artysta.
I dlatego jedni bez drugich istnieć nie mogą, inżynierowie bez humanistów i odwrotnie. To taki układ naczyń połączonych.

00