W związku z powyższym przy spadających zyskach by utrzymać bandę darmozjadów wzięli się za kontrolowanie szamb, kominów i od nowego roku będą też zakładać kondomy na sprzęt by Donald mógł mieć kwit na Jarka w sprawie aborcji i in vitro.
Gratulacje. Szkoda, że w tym mieście nikt tego dziadostwa nie chce zlikwidować.
Szamba i kominy powinni kontrolować a jak mają małe wpływy to może się wezmą za tych baranów parkujących na zakazach w całym mieście !!! Na początek zapraszam ma pl. Czarnieckiego gdzie obowiązuje wolna amerykanka w sprawie parkowania !!!!
Takich miejsc są setki, niestety strażnicy wydają się nie być zaznajomieni z obecnie obowiązującym wykazem dróg publicznych w Piotrkowie i tak np. na Zamenhofa (przy Focusie) nie podejmują interwencji a powinni bo jest to droga publiczna.
Przecież do tej pory przez ministerstwo nie zostały wydane przepisy wykonawcze.Te wszystkie zdjęcia można sobie powiesić tylko na ścianie.Są niezgodne z prawem.
Dziś koło 12,30 widziałem jak strażnicy pędzili na sygnale Kostromską (w stronę Sikorskiego) swoim nowym wozem bojowym. Zastanawiam się gdzie się tak mogli śpieszyć? Co to za niesamowita sprawa, że interweniują na kogucie? Myślałem, że od zadań bardziej poważnych mamy policję? Jeśli zadania się nakładają to proponuję wzorem innych "mądrych" miast zlikwidować a środki przeznaczyć na policję. Przecież i tak UM/prezydent ich dofinansowuje. Powiedzcie mi czy SM może jeździć na sygnale?
pewnie jakaś babcia rozłożyła sie na chodniku z pietruszką.
Albo przyczepa z jakimś hasłem o Chojniaku stała zaparkowana.
No!!!Na ten przykład w takich Brzezinach granice miasta przesunęli w szczere pole. Wprowadzili ograniczenie do 40 km/godz. No i mandaty wlepiają już po przekroczeniu pięćdziesiątki. Może to i miałoby sens gdyby Straż Miejska robiła cokolwiek by usprawnić płynność jazdy w mieście. Ze Straży Miejski zrobiono bezmyślną maszynkę do robienia pieniędzy.
Przypomina to mi opowieść mojej babci kiedy to Rosjanie w 1945 roku wpadli do jej mieszkania. Jeden taki rosyjski oficer znalazł młynek do pieprzu. Zakręcił korbką wysunęła się szufladka a w niej zwitek pieniędzy. No, no, no u was jest maszina do robienia dzieng. Zabrał je i zakręcił jeszcze raz. Szufladka się wysunęła ale już bez pieniędzy. Wściekły oficer cisnął młynkiem o podłogę i stwierdził że te burżuazyjne maszyny są nic nie warte. Raz tylko zrobiła pieniądze i zaraz się popsuła.
http://sklave.manifo.com/
Stop Straży miejskiej.Jestem przeciwnikiem tej formacji powołanej do obsługi fotoradarów i karania babć sprzedających pietruszkę.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!