To myślisz że studenci , praktykanci , szkolący wolontariusze na karetkach, panie salowe w szpitalu czy na SOR nie mają badań i umów ??? Też są osobami fizycznymi i w trakcie nauki pracy lub wolontariatu. Umowa która ich obowiązuje zapewne zawiera wszystkie te zagadnienia które zaniepokoiły Cię. Dane osobowe są wszędzie . Pacjent zawsze ma prawo odmowy udzielenia mu pomocy bez względu na to czy ty będziesz lekarzem , pielęgniarką , ratownikiem , policjantem , kpp, supermenem czy księdzem.
gorzkowice to stan umysłu, tam w strazy nie ma ochotnikow a sa pracownicy na etacie w gminie, tez mi "OSP"
A ciekawe co z poszanowaniem praw pacjenta, na jakich zasadach prawnych będą przysłuchiwać się wywiadom medycznym itd. Ja będąc pacjentem na pewno nie rzyczyłbym sobie tego, a może nawet poszedłbym w roszczenia. A kyo poniesie odpowiedzialność prawną za to co zrobi strażak w karetce (nawet najprostszą czynność przy pacjencie, nawet zwykłe doktnięcie), a ciekawe czy są przebadani żeby móc przebywać z pacjentami. No i na koniec co będzie jeśli taki strażak powie że czymś się zaraził w trakcie wolontariatu (może się zakłóć, czy zetknąć z płynami i wydzielinami fizjologicznymi) alvo nie daj Boże będzie uczestnikiem wypadku w karetce? Nie jestem przeciw, ale najpierw uregulowania prawne, a dopiero porem czyny, nigdy odwrotnie.
Czytajcie ze zrozumieniem . Akcja ma na celu nie zastąpić Ratownika Medycznego a nabrać dobrego doświadczenia ! Niejednokrotnie to Straż jest pierwsza na miejscu wypadku i to Ratownik KPP bierze odpowiedzialność za poszkodowanego i to Ratownik KPP podpisuje się na karcie przekazując poszkodowanego zespołowi WSRM. Jeśli brak jest karetki w rejonie wysyłana jest STRAŻ z Ratownikiem KPP . Ci ludzie mają mieć nie tylko wiedzę i teorie w głowach ale i doświadczenie- praktykę co ten program im umożliwił . Uważam że to bardzo dobra inicjatywa .
Karetka z MSWiA w każdej gminie.... . Ludzie, pamiętajcie że kwalifikowana pierwsza pomoc to nie medycyna. Dziś żeby zostać ratownikiem medycznym, trzeba skończyć studia. Ktoś tu kombinuje, żeby pójść na skróty. Bracia strażacy, nie dajmy się zmanipulować. Róbmy swoją robotę najlepiej jak potrafimy, jak nas uczono i szkolono. Ratownictwo medyczne zostawmy medykom.
Tu nie chodzi już o zarobki.ale jest coś na rzeczy. Pytam kiedy ci strażacy odpoczywają po pracy gdzie są poza domem około 10 godzin żeby pracować na utrzymanie rodziny i teraz jak to pogodzić z 8 godzinnym dyżurem na karetce. Powrót do domu z dyżuru coś na ząbek i okazuje się, że nie wystarczy doby na sen???
A może by jeszcze tak kurs kroju i szycia ?
Sami by sobie mundury szyli a jak by zdazialalo, mogliby szyć dla całej "mundurówki".
Problem finansowania OSP sam by się rozwiązał.
Druchowie ! Nie dajcie się zmanipulować. Kaczysci chcą zrobić z Was zatkajdziury w ratownictwie medycznym. Widzą w Was fachowców i jednocześnie chcą Was bezczelnie wykorzystać.
Ratujcie ludzkie życie, ale w ramach OSP i pod szyldem OSP lub pod własnym nazwiskiem.
Były już próby angażowania strażaków PSP do przeprowadzania matur.
Wielokrotnie widziałem strażaków OSP w akcjach ratowniczych. Nawet ci z jednostek nie będących w KSRG radzili sobie doskonale w kwalifikowanej pomocy przedmedycznej i niech tak zostanie.
Tu nie chodzi podnoszenie Waszych kwalifikacji. Tu chodzi o zatrudnienie darmowych tragarzy do dźwigania noszy.
Za darmo ? XD oni w Gorzkowicach są na etacie więc jeśli to będzie w trakcie "pracy" to nie wolontariat hahhaa
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!