A to Strawa i Strawka albo Śrutowy Dołek tak mocno zalewają nasze miasto? No, no.
Już się boję, bo znajduję się w depresji. To jest, chciałem powiedzieć, że nie chodzi mi o to, że cierpię na zaburzenia nastroju, tylko mieszkam na obszarze lądu położonym poniżej poziomu morza.
Chociaż... kiedy czytam wypowiedzi niektórych forowiczów, to na krótko, ale jednak wpadam w depresję.
Ale co tam! Garść prochów i jak ręką odjął plus łyczek szkockiej w rżniętej szklaneczce.

00

Słuchajcie.
Jeśli nie byliście dziś (czwartek) na spotkaniu a chcielibyście się zaangażować w naszą akcję to macie czas do niedzieli, żeby się na to zdecydować. Wysyłajcie swoje zgłoszenia mailem: loza.kulturalna(małpa)op.pl albo przyjdżcie osobiście w niedzielę (20 czerwca) o godz. 16.00 do Pubu SKYY.

00