gruzem w maseratti, pewnie właściciel tego drugiego był "wniebowzięty"...
Całe szczęście że drajwer z BMW uskoczył na pobocze bo z czarnego Mase została by kupka złomu i zgliszcza. a z szofera wspomnienie.
I takie warunki pokazuja kto jest kierowca a kto ma prawo jazdy
A moje Passerati w TDI dziś ostro szusowało po drodze, akumulator ttlko musiałem naładować
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!