Ona wcale nie zamierzała się nad nim znęcać. Z opisu jasno wynika, że chciała go zabić, a zwłok pozbyć się nad rzeką (wyrzucając do rzeki). Po prostu nie upewniła się, że pies w worku już nie żyje - a ten jednak jakoś przeżył i udało mu się uciec. Nie wiem, jakie były jej motywy, obstawiam jednak taki przebieg zdarzenia.
Ciekawe, czy regularnie do kościółka chodziła?
Czy policjanci uzyskali tą informację od prawdziwego sygnalisty czy od pogniewanego sąsiada?
2 lata wiezienia najwyzszy wymiar kary za takie przestepstwo tyle powinna dostac na stara oblesna baba.
Taka grzywnę powinna dostac ze jeszcze wnuczki bede komornika za babcie odwiedzac!!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!