i weź tu zrób coś dla miasta... Była masa żuli którzy i tak lali gdzie popadło, i kobitka bała sie wyjsc do apteki a teraz jak ściągneli normalnych ludzi i jej za głośno...
Nie przejmować sie ludźmi którzy zyją z marudzenia!
Trzeba się cieszyć, że w końcu coś zaczęło się na starówce dziać i niech dzieje się nadal. Inną sprawą jest kultura osobista niektórych i tutaj przydałyby się przy takich okazjach wzmożone kontrole np. Straży Miejskiej, ochrony imprezy itp.
Zamień się z nią na mieszkanie D
Trzeba się przynajmniej starać!!!
1. Pan Błażej Torański chyba kpi sobie z mieszkańców! Nie przeszkadzała im "Poezja Rilkego", tylko zbyt głośny koncert w środku nocy. I nie chodzi o młode czy starsze pokolenie, a o zdrowy rozsądek. Protest byłby słuszny tak samo, gdyby grali fugi bacha. Dla kogoś, kto chce normalnie spać w swoim domu - Szopen o 2 w nocy to też hałas!
Głośna nocna impreza naprawdę NIE JEST pomysłem na ciasne i akustyczne uliczki.
2. Brak toalet (czy była dostępna w pubie????) - żałosne że ten tzw. "wstydliwy temat" pojawia sie przy każdej okazji.
3. "Obstawa" takich imprez przez miejskie służby porządkowe, lub wynajętą firmę jest, jak się okazuje konieczna. Trudno, jeśli brak kultury osobistej - trzeba czuwać nad porządkiem.
Jak widać, nie wystarczy chcieć ożywienia, i pozyskać organizatora (i sponsora). Trzeba jeszcze przemysleć warunki.
To pocieszające - ktos zaczyna wyciągać wnioski.
Mieszkańcom Starówki życzę spokoju, a organizatorom imprez dobrych pomysłów!!!
E tam. Toi-toie by się przydały. Skąd ten rzecznik się urwał, że o takim wynalazku nie słyszał?
Witam po pierwsze to koncerty nie były do drugiej w nocy tylko do 23:00 no 10 minut po się skończyły a po drugie to wc było dostępne w lokalu wiec można było z niego skorzystać a i lokatorzy którzy tam mieszkają też nie są świeci nikt nie napisał że pani z pierwszego pietra lała ludzi woda może i od kwiatków wiec o czym my tu mówimy żenada na tym starym mieście większych miastach to starówki tętnią życiem wiec myślę że szkoda coś tam organizować najlepiej to postawić mur wokoło ze dwie bramy zrobić i zamknąć otwierać tylko dla zwiedzających choć i ci do nas nie przyjadą bo i poco jak sie nic nie będzie działo .
Dlaczego nikt nie wspomniał o co tygodniowych weselach, które hałasują do 5:00 rano. W rynku jest dobra akustyka, (jak ktoś już napisał)to dopiero jest hałas . Po prostu nie można spać .
Ale kogo to w sumie obchodzi.Aby właściciel miał kasę .
Jak zwykle ciemnogród najgłośniej krzyczy. Ręce opadają.
Pan rzecznik to dopiero wynalazek. Żenujące wypowiedzi. No ale jaki prezydent taki rzecznik .....
Faktem jest, że przy dalszych pracach remontowych trzeba serio pomyśleć o porządnej toalecie publicznej w pobliżu Rynku. Szczególnie jak się ma zamiar promować miasto na zewnątrz.
Chętnie zamieszkam na ożywionym Starym Mieście w mieszkaniach po ludziach którzy poszukują spokoju rodem z domu spokojnej starości. Dom owszem powinien być oazą ale wybierając mieszkanie w takiej okolicy musimy mieć świadomość ze imprezy takie będą organizowane. Jednocześnie czy ktoś z Państwa wyobrażał sobie 3-4 lata temu ze przejdzie w nocy przez starówkę nie tracąc telefonu i pieniędzy?? Rynek powinien żyć i przynosić korzyści. Wreszcie nie musimy się wstydzić przed gośćmi z innych miast a więcej Nasza Starówka dorównuje a nawet wyprzedza niektóre z słynnych Starówek. Więc protesty tego typu mijają się z celem. Zwrócicie uwagę na frekwencje na imprezie 4 lipca. Jak dla mnie szokująca.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!