Niech sprawdzą gaszenie tego pożaru. Bo wyglądało to bardzo kiepsko.

00

jasne,każdy uważa ze jak przyjedzie straż to powinna biegać i latać i po 5 minutach będzie ugaszone ,niestety to wymaga czasu !!!

00

Nie jestem budowlańcem .Ale nie trzeba specjalnej wiedzy żeby stwierdzić ,że budynek po takim pożarze i zalaniu go dziesiątkami a może setkami ton wody nie może bez dużego remontu nadawać się do nauki dzieci i to jeszcze w okresie zimowym. A co z instalacją elektryczną? Jeżeli pożar nastąpił na skutek zwarcia instalacji elektrycznej w trakcie użytkowania w normalnych warunkach to co będzie teraz? Kto weźmie na siebie odpowiedzialność za wprowadzenie tam uczniów?

00

Firemaan napisał, że gaszenie pożaru wyglądało kiepsko.
A co się Tobie nie podobało??
Próbowali ratować mienie a Tobie się to nie podobało?? Mogli zostać na dole nie gasząc bo można było wyjśc z założenia, że samo się spali i wygaśnie. Tylko co by zostało? Zadałeś sobie takie pytanie??
Ja zadam inne pytanie, czy zastosowano odpowiednie materiały budowlane. Bo widać, że coś za bardzo to się paliło i tliło.

00

chłopy a może byście tak do straży wstąpili i zaczeli lepiej wykonywać pracę strażaków i może dziś by dzieci mogły iść do szkoły!!!!!

00

Ta szkoła była przecież niedawno remontowana.... Jakie zwarcie może być w nowym budynku???? Gdyby to było gimnazjum które jest stare ale nie mowa szkoła????? A straż no cóż jednak Gorzkowice się zbytnio nie popisały, wiem ze chłopaki się starali a dostęp był utrudniony, ale były później od piotrkowa... ALE NIKOMU NIC SIĘ NIE STAŁO I TO JEST WAŻNE

00

Czy instalacja elektryczna była remontowana? A jak dokładnie powstaje takie zwarcie? Rozumiem, że przez stopienie izolacji przewodów, ale co jest tego przyczyną? Inżynier elektryk Aman do tablicy.

00

Remontowany to był dach, a nie instalacja.

00

Żeby izolacja uległa stopieniu, to przewody muszą ulec przegrzaniu na skutek zbyt wysokiego natężenia prądu płynącego przez nie. Może to mieć miejsce, jeśli brak odpowiedniego bezpiecznika. Nie trzeba być inżynierem elektrykiem, żeby to wiedzieć...

00

nie zawsze. Bezpieczniki typu topikowego nie daja takiego zabezpieczenia. Nawet te nowego typu tzw automaty tez nie daja 100% zabezpieczenia. Aby zabezpieczyc sie tak jak nalezy trzeba zastosowac bezpiecznik roznicowo-pradowy. Zwykly bezpiecznik dziala na zasadzie przepalenia topika lub wytwozeniu sily elektomotorycznej przez przeplyw zbyt duzego natezenia pradu. Aq roznicowo-pradowy dziala na zasadzie zabezpieczenie elektryczne, urządzenie, które rozłącza obwód, gdy wykryje, że prąd elektryczny wypływający z obwodu nie jest równy prądowi wpływającemu. Służące do ochrony ludzi przed porażeniem prądem elektrycznym przy dotyku pośrednim jak i bezpośrednim ogranicza także skutki uszkodzenia urządzeń w tym wywołanie pożaru. Wiec jak by byl roznicowo-pradowy pozaru by nie bylo

00