"Gazeta Trybunalsk" donosi "Bandytą napadającym z bronią na niewinnych ludzi okazał się 22-letni Jan L. syn z pierwszego małżeństwa córki Jana Dziemdziory – wysokiego rangą, byłego komunistycznego funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej, niedoszłego prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego, od wielu lat zasiadającego w Radzie Miasta, którego klub (SLD) wraz z ugrupowaniem „Razem dla Piotrkowa”, kierowanym przez prezydenta Piotrkowa K. Chojniaka tworzy koalicję rządzącą." Taka ważna dla społeczeństwa sprawa a tutaj cicho-sza,próba zamiecenia afery pod dywan niestety nie udana,całe EP gada tylko o tym jednym .Prawdopodobnie kariera Dziemdziory Jana jako samorządowca dobiega końca a kto wie jak potoczy się jego syna, funkcjonariusza policji . Gdzie krytyczne posty luzika,zanzi,aresa,itp ? Swoich bronimy , watahę dorzynamy.
Gazeta Trybunalska - "22-letni bandyta wnukiem b. milicjanta i radnego Jana Dziemdziory
Jest takie stare powiedzenie, że jeśli w najbliższym otoczeniu jest milicjant, znajdzie się także złodziej. W przypadku rodziny Dziemdziorów, gdzie jest aż dwóch mundurowych, powiedzenie to sprawdziło się idealnie."
Jeszcze jak mieszkał na Armii Krajowej jako dziecko już był łobuzem ale rodzinka nie dała sobie nic powiedzieć Bił dzieci te spokojniejsze na osiedlu bo tych troche starszych to się bał ŁOBUZ
GT donosi - "Jest takie stare powiedzenie, że jeśli w najbliższym otoczeniu jest milicjant, znajdzie się także złodziej. W przypadku rodziny Dziemdziorów, gdzie jest aż dwóch mundurowych, powiedzenie to sprawdziło się idealnie."
Bandycie mającemu chyba nie po kolei w głowie jestem nawet w stanie współczuć, a może i wybaczyć. Łachudrze, która z pełną świadomością i z premedytacją przez lata okradała publiczną kasę - nigdy.
Czy gdyby nie red. Baryła z GT napisał o tym jako pierwszy, czy na epiotrkow napisano by o tym w ogóle?
"Rady piotrkowskiej Rady Miasta Jan Dziemdziora kolejny raz usiłuje zaprezentować się jako ofiara „medialnej nagonki”, bo przecież jego spolegliwy wygląd i głos, mogące roztopić najbardziej zmrożone serce, są tylko zewnętrznym obrazem emocjonalnej uczuciowości i nieskażonego dobra, które płyną przez jego zwapniałe żyły.
Dziemdziora współczuje SOBIE nie dlatego, że jego wnuk został pozbawiony wolności, ale dlatego, że prawda wypłynęła na światło dzienne, pomimo starań wielu osób, także tych noszących na czapce symbol orła w koronie."-cytat z GT.
Żal mi tego młodego człowieka, tyle lat w więzieniu za takie śmieszne pseudo-napady, ciekawe czy wszystko psychicznie z nim w porządku??
zna ktoś może te gliny co go złapali z nazwiska i gdzie mieszkają?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!