A może się napił po wypadku?
Mam nadzieję, że policjanci wykonali mu kilka badań na zawartość alkoholu, bo inaczej sąd może go uniewinnić.
Młody partyzant, to uciekł do lasu, no bo gzie indziej miał uciec? Tylko przypadek sprawił że go namierzyli, widocznie policji i partyzantowi zachciało się pić(jak to na służbie), to spotkali się w barze, wielkie mi mecyje :)Nie wirzę że policji chciało się biegać w nocy po lesie i szukać partyzanta.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!