To jest smutne i jednocześnie pokazuje typowe Polskie nienachlaństwo alkoholu, chleją na umór, jedno piwko czy dwa nie wystarczą, trzeba się zalać do nieprzytomności, ile to takich przypadków ma miejsce, i co jakaś refleksja?, ludzie giną bo nie panują nad piciem, to jest żałosne!
Mój brat też zginął leżąc na jezdni 16lat temu, mając 22lata,fakt był pijany,,leżał z rowerem, kierowca go nie widzial mimo że po drugiej stronie zatrzymał się samochód i m rogal światłami aby go ostrzec. Kierowca myślał że wjechał w dziurę na drodze, mimo upływu lat myślę często jak to się stało, przeżyłam to bardzo i nie zyczylabym tego nikomu, i nikt mi nie powie że czas leczy rany., za chwilę 1listopad i znowu ciężkie chwile..
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!