A Piotrków to co niby miasto. Tylko odwiecznie zakompleksieni Piotrkowianie myślą, że to miasto. Raz nawet usłyszałem, że metropolia. Wiocha jakich mało, a większość Piotrkowian to zwykłe wieśniaki. Ludzie tutaj mają kompleksy małomiasteczkowości i widać to na każdym kroku. Zwłaszcza w tym, że strasznie i na siłe starają się odróżniać ludzi ze wsi (wieśniaki jak Wy to mówicie) i z miasta Piotrkowa. Najśmieszniejsze jest odróżnianie rejestracj EPI od EP, jakby to miało jakieś kluczowe znaczenie.
Miasto zawiera umowy z firmami, które mają dbać o jego czystość i płaci im za to grubą kasę. Jak jest syf, który daje po oczach, to dlaczego o tym nie mówić? Jak w ulicach są dziurska, na których dewastujemy samochody, to dlaczego mam udawać, że problem nie istnieje? Rozumiem, że ideą społeczeństwa obywatelskiego dla niektórych z Was jest to, że jedni mieszakńcy śmiecą, a inni po nich sprzątają. A ci, którzy nie sprzatają robią miastu łaskę, że w nim mieszkają. Nie wiem czy to jaja, czy jakaś choroba.
a na wsi domy z nieba spadają...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!