Wielkie mi co... Łaskę robią?? Ja już 2 lata temu brałam ślub w plenerze, tzn. w kościele polowym w Spale. I w hotelu w którym robiłam przyjęcie już dawno był ślub cywilny... Na tarasie... I tam jakoś nikt problemu nie robił, że dojechał.
Po co slub by za niego płacić a poźniej jeszcze koszty przy rozwodzie .Tak jak mój sasiad znali sie 4 lata ślub i duze wesele a po miesiącu rozwód więc jaki sens brania ślubu
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!