Kiedyś do mnie na posesje wszedł jakiś bezpański groźny pies i dotkliwie mnie pogryzł gdy próbowałem go wygonić, leczyłem się wiele miesięcy i cierpiałem straszny ból. Jakbym miał łopatę to może jakoś bym się obronił, ale potem ta perspektywa więzienia nawet na kilka lat i ogólne potępienie, nie wiem już co lepsze. Strasznie boje się od tej pory psów. Nie nawidzę ich, nic im nigdy nie zrobiłem złego.
Domnie wszedł wieczór sąsiada na posesję i zagryzł mi kota . Co by było gdyby dziecko akurat chodziło po dworze. Ludziach się w głowach poprzewracało pies ważniejszy od człowieka a co dzień zabiją się zwierzęta mądrzejsze od psów i sprzedaje mięso w sklepie
Domnie pies typu wilczor wszedł ba posesję i zagryzł kota szczęście że dziecka na dworze nie było bo bym zrobił samosad i żadne prawo by mnie nie powstrzymało . Sąsiad puścił pieska samopas na spacer a że ogrodzenie było dzurawe .....
Moja posesja i moje warunki. Ja też nie pozwalam wchodzić na mój teren i radzę nie wchodzić
Za jedno pobicie psa odrazu poruszone niebo i ziemię. Ale jak katowali malego Kamilka to nikt nie reagował. Nie popieram takich zachowań ale to przykre że zwierzę ważniejsze od człowieka.
Rok od kiwa i bardzo dobrze,mam nadzieje ,że sędzia orzekający ma psa.Lub praca charytatywna w schronisku dla zwierząt 1500godzin.
sąd tym samym pochwalił tego typu zachowania....niestety, czy to w przypadku przemocy wobec ludzi czy też zwierząt, bardziej chroni się oprawców niż ofiary.....
Zaostrzyć kary dla takich zwyrodnialców! Mam dość utrzymywania pasożytów w więzieniach, rekwirować mienie na poczet kary i przyszłej resocjalizacji
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!