Co tu duzo się sie rozpisywać.Koleś dobrze kombinuje.Ciekawi mnie ile jest wart ten plac z ruiną a ile bez niej!
Ale Ci luzik po rajstopach pojechał :)))
Dziekuję za troskę, ale chwilami postaraj się popatrzeć na świat także z innego punktu widzenia. Wnioski mogą być zupełnie inne. Doceń inne spojrzenie na rzeczywistość,bo to jedyna droga do równowagi.Także umysłowej ;->
Spoko. Jak już wcześniej napisałem - jestem skłonny inwestować swoje skromne środki w coś,co gwarantuje powodzenie. Nie ulegam namowom szarlatanów,bo swoje pieniądze uzyskuję naprawdę ciężką pracą.
Wiem,że życie potrafi zaskoczyć każdego, ale czy ma to znaczyć,że nie da się znaleźć drogi wyjścia? Najbardziej mnie boli,że władze miasta nie potrafią znaleźć wyjścia z tej kłopotliwej sytuacji.Jeśli osoby tam pracujące starały się o swoją pracę,to powinny być przygotowane na takie rozwiązania, powinny mieć jakąś koncepcję w sytuacjach awaryjnych. Ale jak widać-nie potrafią...Nawet nie potrafią otwarcie i publicznie wyjaśnić przyczyn i zaproponować jakiegoś wyjścia.
ja jestem jednego zdania - będąc posiadaczem budynku tzw. Europy trzeba nie mieć jaj
Nie martw się, jeśli nie trafisz na listę, to zawsze możesz załatwić sobie fotkę ze zwycięzcami fundując im jakieś fajne gadżety albo sponsorując organizatorów.
Ot, przemówił mentor.
Pisząc te swoje komentarze zrobiłem sobie przerwę w lekturze planu naprawczego, który pewna firma musiała wdrożyć, żeby nie zbankrutować, bo strata na jednym kontrakcie (strata bezpośrednia) wyniosła 1.350 tys. zł. Firma wygrała przetarg, zrealizowała zamówienie ale inwestor zmienił zarząd, a ten uznał, że linia produkcyjna ma działać inaczej (to w wielkim skrócie). Żeby nie płacić, dokonał czegoś, co można nazwać sabotażem (w trakcie rozruchu przeciążyli linnię, tak, że ją diabli wzięli). I na diabła się zdały wszystkie wysiłki i zabezpieczenia, które sobie wymyślił właściciel feralnej firmy.
Inny przykład, gość buduje niewielki hotel. Ale z pieniędzy, które zarabia na innej działalności. Wygrywa przetarg, wchodzi na Lublinek, zatrudnia podwykonawców i ... nie dostaje złamanego grosza, a przecież Lublinek to twór prawie państwowy. Jak sądzisz, co się dzieje z budową tego hoteliku?
I trzeci przypadek: człowiek wchodzi na orliki (w sumie cztery), wykonuje kawał dobrej roboty, obiekty są skończone, generalny wykonawca wziął o towarzysza ministra od totolotka kasę i co??? Podwykonawcy dostali nędzne zaliczki i koniec !!! Jak myślisz, co się stało z tym człowiekiem?
To tylko kilka przykładów, a przecież w Piotrkowie mieliśmy chociażby "bum" pierwszej prywatnej firmy budowlanej. Pomijając szczegóły (moim zdaniem, w sumie dość istotne) firma padła, bo budowała dla golca i do tego jeszcze chytrusa. Prawda???
Tak więc nie kozakuj i nie myśl, że pech dosięgnąć może wszystkich, oczywiście z wyłączeniem twojej zacnej osoby.
super sprawa !!:) ale to nie najwieksza ruina a najpopularniejsza ruina :) tak powinien brzmieć konkurs :)
Zdumiewające... Zamiłowanie do porządku i dbałości o otoczenie zakwalifikować jako brak kultury...Zdumiewające...
No widzisz...Tym się różnię od ludzi,którzy kupili wyróżnione rudery,że swoje decyzje finansowe opieram na zdrowym rozsądku i rzeczywistej analizie własnej sytuacji finansowej i związanym z tym uczuciem odpowiedzialności za swoje czyny.Moim zdaniem niemoralne jest kupowanie nieruchomości i doprowadzanie jej do ruiny, nawet w "majestacie" obowiązującego prawa. Brakiem kultury jest właśnie takie zachowanie.Niemoralne jest także zachowanie władz miasta,które po sprzedaniu nieruchomości ( czytaj - pozbyciu się problemu) umywają ręce od dbałości o ten fragment miasta i wskazują na nabywce jako osobę odpowiedzialna za zaniechania jednocześnie nic z tym nie robiąc.To jest brak kultury!
Doprawdy fascynujący punkt widzenia - w ten sposób można wszystko usprawiedliwić.
To ja zaproponuję plebiscyt na najbardziej bzdurne komentarze - mam nadzieję znaleźć się na liście, ale nie sadzę,bym cię "przebił"... ;->
/
Wszystko super, ale gdzie nagrody, gdzie wielka feta? Może jakiś kartofel, czy "wielka reklama" w necie, do mobilizacji właścicieli!
Nie zamierzam odnosić się do konkretnego komentatora, tylko do określonych postaw, które ten komentator reprezentuje.
Kochani, przestańcie zaglądać do cudzych garów!
Nie macie żadnego prawa mędrkować, filozofować, wymagać i żądać czegokolwiek od właścicieli tych nieszczęsnych nieruchomości.
Wasze zachowania mogą świadczyć o braku przyzwoitości.
Tak, najzwyklej pod słońcem - o braku kultury !!!
Tak samo jak wy wolałbym, żeby w Piotrkowie były same piękne nieruchomości, ale życie niesie wiele różnych niespodzianek i nie zawsze da się zrobić to, co było założone. Czasem jest to zbieg okoliczności albo przypadek. Czasem - zimna kalkulacja właściciela. I wszystko jest w normie, bo życie takie właśnie jest.
Żeby było jasne, nie jestem przyjacielem czy chociażby znajomym właścicieli "wyróżnionych" nieruchomości (wrogiem też nie). Dla strasznie przejętych autorów tych śmiesznych komentarzy mam jedną radę: kupcie od M. albo od S. te nieruchomości i zróbcie sobie na nich porządek, tak żeby byle piotrkowski żul mógł się chwalić waszymi wspaniałymi pałacami.
Dla redaktorów-inicjatorów bzdurnego plebiscytu mam natomiast taką propozycję: przeprowadźcie plebiscyt na najbardziej "pokręconych" dziennikarzy (tzn. sepleniących, niekompetentnych, aroganckich, nie potrafiących mówić i pisać poprawną polszczyzną, leniwych albo zawistnych, itp. ..). Zobaczycie, jak to jest fajnie.
Dla piotrkowskich połetów też miałbym radę (parę lat kręciłem się wokół tego środowiska), ale szkoda na to czasu. No, chyba, żeby któryś bardzo chciał ...
Też się dziwiłem w przypadku budynku po NBP, ale już wiem - dlatego, że prezydent jest pełnomocnikiem Skarbu Państwa na terenie powiatu grodzkiego Piotrków Trybunalski.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!