Hau,hau,hau!!!
Proste i wiele wnoszące do poniższej ,jałowej dyskusji. Hau!
My z mężem za normalne tego nie uważamy. Ale wolny wybór każdego. My z mężem widzieliśmy nawet "Studio Pazura", salon identyczny niczym "Studio Paznokcia". My z mężem uważamy, dear Tom, że przed tym należy się po prostu bronić.
Ja rozumiem rozgoryczenie. Taka mądra jestem,a poza nawiasem! Ja rozumiem,tak odchowali, nie wychowali! Ja rozumiem ....ludzi którzy się leczą i gorąco namawiam do podobnego postępowania. Postępowania jak najbardziej godziwego,odważnego i kulturalnego. Ja wiem, trudno z taką jednostką się dogadać,próbować jednak zawsze warto. Oj warto!
Mało z mężem widziałaś, a może nawet męża nie widziałaś i jego "bycie" to Twoje marzenia senne, takie mary ,czary erotyczne. Co?. ... A tak nim epatujesz.. Żenada..uuuuu
Niestety wysoki poziom nie zależy wyłącznie od bezbłędnego władania językiem w mowie i piśmie, ale również, a może przede wszystkim, od tego jakimi jesteśmy w stosunku do innych ludzi i zwierząt również. Trudno się oprzeć wrażeniu, że ta rozdmuchana do gigantycznych rozmiarów Pani wyniosłość, to tylko piękna wydmuszka zupełnie pusta w środku.
Nie może Pani wymagać ode mnie poważnego traktowania kogoś, kto ma takie podejście do życia i ludzi jak Pani.
I jeszcze jedno... rozpisując się na temat swoich "wysokich" upodobań, zapomniała Pani o wystawach, wernisażach i recitalach :/
halina, jesteś takim tępakiem i prostakiem, z jakim jeszcze w życiu nie miałam do czynienia... Doktor psychologii mógłby zrobić profesurę prowadząc badania nad tobą... Godne pożałowania są twoje pseudokomentarze co to nie ty i twój mąż... Jesteście mega wieśniakami i tyle! (tak na marginesie wieśniactwo nie jest związane z miejscem zamieszkania, ale z zachowaniem)
Halina każde zdanie zaczyna od słów "My z mężem"- gratuluję wykształcenia. Halina jednak zapomniała o jednym ważnym zdaniu:" Moj mąż z zawodu jest dyrektorem"
odsyłam do filmu " Poszukiwany poszukiwana."
Ja bym była nawet za nazwanie pewnego zjawiska, dobitnie tu określonym nadętym wieśniactwem - halinizmem :PP Bo niestety Halina nie jest odosobnionym przypadkiem opętanym przez halinizm :(
Moim zdaniem to jest ta cała Tola czy Natasha von cośtam.
Nawiasem mówiąc moja znajoma miała kiedyś rottweilerkę i ta psina miała coś takiego (nie pamiętam już co to było - pochodzenie czy imię) w papierach napisane (Natasha von coś tam von coś tam).
No, a jeśli Pani My Z Mężem Szanowna Nam Tu Panująca Halina oraz Natasha (My Elita) von cośtam to różne osoby, to w takim razie mamy już u nas w Piotrkowie prawdziwe zalążki najpawdziwszej elyty i wyższych sfer. Coś jak w brazylijskim, czy jakimś tam ekwadorskim serialu.
Ukłony!
Czy mogłabyś może wyjaśnić o co chodzi z tym Włostowicem?
A to o to chodzi, że od jakiegoś czasu kiedy tu pojawiają się jakieś bardziej specyficzne posty, to wszyscy piszą od razu, że to Włostowic. To tak, jakby w tym mieście nie było innych potrafiących stawiać znaki w ojczystym języku. Mnie też przypięto dwa razy tę łatkę, bez sensu zupełnie. W tym mieście żyje jednak ponad 75 tysięcy ludzi, a za dnia razem z przybyszami jest sporo więcej.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!