Postawa polskich żołnierzy była naprawdę niesamowita. Rozkaz: "utrzymać górkę do zmroku". Górka przechodziła z rąk do rąk, miala byc utrzymana do zmroku (żeby zdać czas na przegrupowanie sił armii prusy Dęba-Biernackiego i ataku na skrzydło Niemców), a niestety Niemcy przed zachodem słońca górkę zdobyli. Dowódca- plk. Czyżewski zebrał skromne resztki swoich żołnierzy, wszystkich, którzy byli zdolni do ataku, nawet pogrzebowych i sam, choc dwukrotnie ranny, z obandażowaną głową i piersią poprowadził kontratak. ?órkę odbito z rąk Niemców...Niestety Dąb-biernacki zrezygnował z ataku... Czemu w artykule nie wspomniano o płk. Ludwiku Czyżewskim?
Najbardziej smutne jest to, że przez kilkanaście lat obowiązkowej edukacji nie usłyszałem ani słowa o obronie Gór Borowskich, czyli o jednej z najważniejszych bitew września 1939 r. Pochodzimy z regionu o niezwykle bogatej tożsamości historycznej, ale w szkołach nie ma o tym ani słowa.
A ta informacja to już zostanie na zawsze na głównej stronie epiotrkow?
Czy na pierwszym planie pan porucznik to jest obecny radny powiatowy notowany w IPN członek Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej były milicjant z posterunku PKP w Piotrkowie ?
CHWAŁA BOHATEROM. Ps. tylko że jak co roku uroczystość popsuta przez Macierewicza
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!