No tak, darmowy bon wymaga zatrudnienia darmowych urzędników i zorganizowania darmowej infolinii. A może po prostu obniżycie podatki i obędzie się bez dodatkowych kosztów z których i tak pobierzecie podatki?
Niektórzy pojadą 2-3 razy na wakacje w ciągu roku, inni nie pojadą ani razu. Plebs haruje, szlachta baluje. Za hajs państwa.
Ciekawe co ja se kupie za te pieniondze?Waciki albo cherbate do pracownikuf.
Zgadzam się z ~JA. Ponadto łatwiej ugryźć własny łokieć, niż dodzwonić się do ZUS.
Zdjęcie fajne. Ta pani z "ZUS" też za bon... Oj, oj.... już dostałem w łeb od małżonki. Niech ci się to nawet to nie marzy....ryknęła. Ja tylko to ...czytam odryknąłem ,ale znacznie ciszej.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!