Chojniak wystosował list...i zgarną za to pensje 12,456 zł.
Wystarczy że inwestor, czyli miasto, wyliczy straty i koszty, jakie będą poniesione przez wszystkich, inwestora, wykonawcę, i w końcu ostatecznych użytkowników, czyli mieszkańców, z braku możliwości otwarcia ulicy miejskiej i przedłożą je właścicielowi. Przecież to są ogromne kwoty, przy karach umownych za nieterminowe wykonanie zlecenia. I te duże kwoty zaczną być naliczane. Rurka szybko mu zmięknie i sam, własnoręcznie weźmie się za łopatę i kilof.
To co Gierek zrobił dla miasta tak jest i popada w ruinę bo obecna władza o nic nie dba to jawna niegospodarność
Z tą ruiną to jest wielka granda, nie mam wiedzy kto i co może z nią zrobić ale ona powinna być rozebrana przez właściciela lub na koszt właściciela już dawno .Krótko mówiąc ktoś tu dał "ciała"
Nie od ul. Sienkiewicza, tylko od ul. Piastowskiej. Ul. Sienkiewicza jest przedłużeniem południowej części ul. Próchnika.
Piętnasty grudnia minął 4 dni temu, a ulica nadal zamknięta.
Po raz kolejny okazuje się, że obietnice Chojniaka są warte mniej niż papier, na którym je wydrukowano.
Czy redakcja może dowiedzieć się w UM i poinformować mieszkańców, kiedy zostanie zakończony ten nieszczęsny remont?!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!