Paweł Załoga, wieloletni radny, teraz także ubiegający się o miejsce w Radzie Miasta z ramienia Komitetu Wyborczego Wyborców "Rozwój i Gospodarność dla Piotrkowian", 41-letni przedsiębiorca, powiedział kiedyś tak, cytuję z pamięci, ale sens wypowiedzi jest wierny:
- Osiągnąłem w swojej branży sukces, mam dużą firmę, sieć sklepów, zatrudniam ludzi, daję na rynek dobry jakościowo produkt, mam wymarzony dom, z rodziną, a pracą społeczną zajmuję się dlatego, bo nie chcę, aby moje dzieci uciekły stąd.
Chciałbym aby one tutaj pozostały, żeby miały w Piotrkowie godziwe warunki do życia i rozwoju, a potem by założyły tutaj swoje rodziny. Chciałbym się zestarzeć, widząc, że i moje wnuki pozostały piotrkowianami, że nie musiały szczęścia szukać gdzieś indziej.
Ale żeby tak było, jak mi się marzy, to jeszcze wiele nasze miasto wymaga zmian.
Zapytany przy innej okazji przeze mnie znany duży piotrkowski przedsiębiorca, deweloper Zbigniew Wilk, dlaczego z takim rozmachem buduje w mieście, odparł podobnie: dla dzieci.
Żeby je w Piotrkowie zatrzymać, żeby miały po mnie kiedyś czym się tutaj zajmować, ale żeby tak było, Piotrków musi inaczej czyli lepiej wyglądać.
Dlatego buduję wciąż, zmieniając przestrzeń publiczną, ale robię to z myślą o następnym pokoleniu, bo sam to już dawno mógłbym osiąść na laurach. W tym co robię, widzę sens.
Każdy sądzi według siebie.
Otóż to! A lekarze niech się wezmą za leczenie ludzi, a nie np. za zarządzanie komunikacją miejską.
cała ta lista jest magiczna. ktos zna kandyddata Tomasza Zajączkowskiego z tej listy?
ludzie!!!! wszyscy praktycznie z tej listy to ludzie niezalezni finansowo jak na warunki piotrkowskie. Pytam sie po raz kolejny po co im władza???? tylko jako dodatek bo vcała inna resztę juz maja. Wiecie ile taki lekarz zarabia albo Pan Dyrektor szpaitala????? Porazka
Guzik prawda.
Wielka i prawdziwa gwiazda - amerykański aktor, reżyser, producent i kompozytor filmowy Clint Eastwood, wielokrotny zdobywca najważniejszych nagród filmowych - Oscarów i Złotych Globów, w 1986 roku został wybrany burmistrzem miasta Carmel w Kalifornii.
W swym jest właścicielem mieszczącego się tam zajazdu Mission Ranch Inn i klubu golfowego Tehama Golf Club.
Jest także współwłaścicielem znanej szkoły golfa Pebble Beach Golf Course, a w czerwcu 2002 roku mianowano go na stanowisko stanowego komisarza do spraw parków.
Nie każdego zadowala praca za 2 koła i 2 piwka na fotelu do przysypiania.
A dzieki inwestycją będą miejsca pracy
Marniutkie to wstępne podsumowanko. Nie wysilił się Pan Mazur. Pare nieporadnych sloganów, wyświechtanych zwrotów, totalny brak pomysłu - jakiegokolwiek. Nie mam pretensji do Pana Mazura, nie znam go, a on pewnie nie zna mojego miasta. Natomiast zdziwiony jestem postawą Komitetu Wyborczego i całej formacji, którą reprezentuje Pan Mazur. Przecież to Piotrkowianie z krwi i kości, radni, społecznicy, przedsiębiorcy, lokalna inteligencja. Nie wstyd im, że tak starasznie mało ma do powiedzenia ich kandydat - Pan Mazur na temat Mojego Miasta i jego planów z nim związanych. Oczywiście nie dziwię się pozycji tego dżentelmena w kontekście tego co ma do powiedzenia wraz ze swoją Świtą.
A najlepsza fucha jest bycia przewodniczącym komisji polityki gospodarczej w radzie miasta. Przez 2 kadencje pełnił Jacek Marusiński. W kadencji 2006-2010 nie dostał się do rady miasta. Ale za to został dyrektorem MZDiK i razem z Chojniakiem wymyślili płatne strefy parkowania najdroższe w Polsce bo po 3 zł za godz. Zapewne gdyby J.M. dostał się do rady ponownie to nie odpuści, żeby nie zostać ponownie przewodniczącym komisji polityki. To niesamowita fucha. Komisja ta, decyduje o najważniejszych sprawach miasta m.in. co i komu sprzedać. A miasto ma jeszcze sporo działek do sprzedania. A Chojniak ma jeszcze sporo pomysłów jak zadłużyć miasto które zadłużył jak nikt dotąd bo do 150 mln zadłużenia doszło teraz kolejne 50 mln na spłatę zadłużenia. Panowie z RiG-u przez 3 lata ostatniej kadencji popierali w głosowaniach na komisjach i sesjach pomysły Chojniaka, a dopiero na rok przed zakończeniem bieżącej kadencji dali sobie na wstrzymanie, żeby zyskać poparcie wyborców. Tutaj i Marek Mazur nie pomoże.
Akurat Ty o komunikacji wiesz wszystko. O piotrkowskiej jeszcze więcej.
Piotrków nie ma komunikacji miejskiej. Od 20 lat nie posiada czegoś takiego.
To coś, co się usiłuje pomiędzy przystankami poruszać na kołach, to jest burdel. Burdel na kółkach.
Nie bądź prześmiewcą z tymi lekarzami. Oczywiście, że nie są oni specjalistami od komunikacji, jak i Ty nie jesteś specjalistą lekarzem medycyny. Ale czy nie miałbyś, jako radny, prawa współdecydować o losach komunikacji w mieście? Miałbyś.
Żaden z dotychczasowych prezydentów nie odważył się na zorganizowanie w Piotrkowie normalnie funkcjonującej komunikacji miejskiej. Każdy opowiadał farmazony w stylu "kwadratura koła". Otóż, nie.
W artykule akurat reporter tego nie napisał, nie wiem dlaczego, ale Marek Mazur na wczorajszej konferencji prasowej zapowiedział radykalne zmiany w komunikacji, zgodne wreszcie (!) z przepisami prawa. Choćby... ilość drzwi w pojeździe, ha, ha!
Niech mnie zabiją, bo pewnie teraz zabiorę trochę głosów wyborczych Mazurowi, ale napiszę: Mazur obiecał skończyć z burdelem komunikacyjnym w mieście od razu po objęciu urzędu, a pierwszym krokiem wiodącym do tego celu będzie zlikwidowanie raz na zawsze tego czegoś, co tu się przyjęło nazywać - nikt nie wie dlaczego - minibusami. Te brakujące głosy zastąpi ileś głosów wyborców, którym na słowo "minibusy" grdyka zaczyna chodzić, więc spokojnie.
Komunikację miejską obsługiwać będą jak dawniej już to było - kierowcy w garniturach, jak też jest w całym cywilizowanym zachodnim świecie przyjęte od dziesięcioleci. A nie panowie w brudnych, spęczkowanych tureckich sweterkach z rączką wysuniętą lekko za szybkę, trzymającą w paluchach śmierdzącego kiepa. Wydający łaskawie kwitek z kasy fiskalnej albo niewydający.
Koniec. Kiedyś w jakichś dziedzinach musimy wreszcie przestać być 100 lat za Murzynami.
Padło pytanie, a co jeżeli spotka się taka decyzja z protestem minibusiarzy, z blokowaniem rond, ulic czy gmachów publicznych, co już było przerabiane w Piotrkowie. Odpowiedź padła jedyna, jaka mogła paść z ust normalnego, odpowiedzialnego urzędnika: są środki prawne, aby taką sytuację rozwiązać. Krótka piłka.
Dziękuję za uwagę.
ludziu!!!! Przeczytaj łaskawie post pięć pozycji niżej, z godziny 9.00. Tam jest napisane po co.
Wiemy!!!!! Tyle, ile należy się menadżerowi takiej placówki, takiego szpaitala!!!!!
Tak, porazka. Ten twój wpis.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!