Poza tym przez halę targową i potem żeromskiego jadą 3 linie - wszystkie ze Słowackiego a żadna np z Piomy, lepiej aby zerówka została tak jak jest a np nowa dwójka mogłaby pojechać przez halę i Zeromskiego

00

75marek: A wiesz ile lini musiałoby być, gdyby każdy chciał mieć bezpośrednią linię z domu do pracy? :)
Będziesz miał teraz 6 w al. 3 Maja - to chyba nie jest tak daleko? Ewentualnie dojeżdżasz 0 , 3 lub 8 na przystanek al. 3 Maja - Żeromskiego i tam wsiadasz w 6 lub zerówką do Sulejowska - Wyzwolenia i tam w 7. Przy zszynchronizowanym rozkładzie nie powinno być problemów z przesiadką, a jeżeli masz bilet sieciowy za 58 zł, to koszt przesiadki żaden.
Tak wygląda normalna komunikacja - mniej linii o większej częstotliwości. Przeciwieństwo tego było kiedyś w Zamościu - chyba ze 40 linii, kursujących z każdego miejsca w każde miejsce, ale z częstotliwością co 1, 2, 3 lub 4 godziny.

00

Przecież ubyła tylko jedna linia, a tabor chyba się nie zwiększył, więc jak może być lepsza częstotliwość niż jest teraz? Chyba tylko skakanie z autobusu do autobusu może przynieść rezultat, ale bez biletu czasowego (tak jak np. w Łodzi) nie będzie się to opłacać (w przypadku gdy korzystasz z mzk sporadycznie).

00

Ubyła jedna linia, tabor się nie zwiększył, ale nie jest do końca wykorzystany. We wcześniejszych artykułach mówiono, że prawdopodobnie podniesie się liczba autobusów wyjeżdżających na miasto. Jeśli tylko rozkład jazdy będzie ułożony z głową, to piotrkowska komunikacja powinna się wreszcie chociaż trochę znormalizować.

00

Piotrków jest za mały na bilety czasowe. Faktem jest, że przydałby się bilet 24-godzinny - funkcjonuje taki w Tomaszowie Mazowieckim, a nawet w niespełna 40-tysięcznych Chojnicach. Szkoda, że prezes MZK zlikwidował w ubiegłym roku ulgi w Karcie Miejskiej - m.in. tej decyzji może zawdzięczać znaczny spadek przychodów z biletów, o którym była mowa na ww. konferencji. Ulgi takie są np. w Radomksu i jakoś nikt się nie przyczepia, że to niezgodne z prawem. Szkoda, że osoby zarządzające piotrkowską komunikacją miejską nie potrafią korzystać z dobrych rozwiązań, sprawdzonych w innych miastach, tylko koniecznie muszą się uczyć na własnych błędach. Esperymentatorzy się znaleźli. :/

Oczywiście, że będzie - w końcu układał go profesjonalista, którego efekty pracy możemy podziwiać w kilkudziesięciu polskich miastach, m.in w Zamościu, a nie ludzie, którzy puszczają autobus do oczyszczalni ścieków (8) co 15 minut albo układają rozkład linii 4, w którym 2 autobusy jadą 15 minu po sobie, a następnie przez 1,5 godziny nic, a potem znowu 2 autobusy co 20 minut.

00

Ciekawie, kiedy opublikują ten nowy rozkład jazy :)

00

Dziwne jest ,że w tym newsie nie jest zawarta informacja ,że nowy rozkład jazdy układała firma Public Transport Consulting z Redy (http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/wydarzenia/1027527.html),a nie byli tego w stanie zrobić pracownicy MZK. Jak się dowiedziałem ze strony MZK komunikacja miejska funkcjonuje w naszym mieście od XIV wieku,a coś na kształt dzisiejszej spółki powstało ok. 50-ciu lat temu. Przez ten czas MZK nie była się w stanie sama nauczyć jak zrobić porządny rozkład jazdy, tylko w czasie gdy miasto musiało znowu wyłożyć pieniądze, by spółka związała koniec z końcem, MZK wydaje publiczne pięniądze z powodu nieudolności swoich pracowników.

00

Szanowni Państwo - powiedzmy sobie szczerze, że problem nie leży w zmianie tras linii, ale w tym, że linii w tym mieście jest za mało. Co to za komunikacje gdzie autobusy jeźdżą co 2 godziny - przecież to jest śmieszne. Miasto ma 80 tys. mieszkańców i jest obsługiwane tylko przez 10 linii, tymczasem powinno być co najmniej drugie tyle. MZK płacze, ze nie ma pieniędzy, że nikt nie jeździ autobusami? Bo jak ma niby jeździć skoro jak spóźni się na autobus o godz 11, to następny ma dopiero o 12:50. Jak dla mnie szlag powinien trafić to postkomunistyczne przedsiębiorstwo, które nie ma żadnego pomysłu na rozwój i zmiany. Piotrków nie ma komunikacji miejskiej - Piotrków ma skansen, a autobusy jeżdżą chyba tylko po to, aby miasto nie znalazło się na językach jako maisto bez komunikacji miejeskiej Plus za likwidację 13 - siedem kursów dziennie i wszytskie pod znakiem zapytania

00

co do linii nr 5 to błędem jest zniesienie dojazdu do ulicy Gospodarczej, gdzie są dwa nowe bloki, w których mieszka cała masa starszych osób oraz dzieci dojeżdżających do szkół. A autobusy linii 1 będą przejeżdżać przez właśnie tą ulicę bardzo sporadycznie, tak jak to było do tej pory z "2". Dużym ułatwieniem byłoby, gdyby linia nr "5" dojeżdżała ten 1 km dalej do końca ulicy Żwirki lub linia nr "1" za każdym razem skręcała z ulicy Przemysłowej w Gospodarczą. Podczas otwierania osiedla przy Żwirki jedną z obietnic było udogodnienie dojazdu do bloków mieszkalnych!

00

Zdecydowanie jestem PRZECIWKO tej zmianie.
Linia nr "9" jest jedyna MZK ktora zbiera ludzi z Nowowiejskiej , Pawłówki, i kawałka Łódzkiej.
Na tych właśnie ulicach wsiada wiele dzieci jeżdżących do szkół. Takich jak . ZSP 2 , III LO, GIM 5 itp.
Jeśli "9" nie będzie przejeżdżac w okolicach ty szkół, dzieci będą musialy wysiadac i iść spory kawałek drogi aby w ogole dojsc do szkoly, bądz przesiadac się w inne Mzk co nie jest zbyt wygodne. JESTEM ABSOLUTNIE PRZECIW TYM ZMIANOM.

00