Gdyby nie wybory, to dalej byśmy siedzieli w domowym areszcie. Teraz nas wypuszczają dobrodusznie omaseczkowanych no bo do urn trzeba iść za wszelką cenę..
Podobno taka maseczka jednorazowa to wystarcza na pół godz. i trzeba ją wyrzucić, to na początek każdy powinien mieć tak ze sto i rozglądać się za następnymi. Z kolei te wielorazowe, to podobno po każdym użyciu, czyli np. wyjściu do sklepu trzeba prać co najmniej 45 min. w temp. 60 st., następnie dezynfekować, albo trzymać w jakiejś tam temperaturze w piekarniku pół godz., potem jeszcze prasowanie, no i... możemy iść do następnego sklepu.... Jak oni sobie to wyobrażają? Skąd my nabierzemy tyle tych maseczek?... Z tego Antonowa nam będą rozdawać, czy jak?...
Nie martwcie się o brak lub wysokie ceny maseczek . Macie dostatecznie dużo wyrobów tekstylnych którymi możecie zasłonić nos i usta, wystarczy tylko zmienić ich lokalizacje.
Jeśli minister zdrowia jeszcze pod koniec lutego mówi w telewizji jasno, że maseczki przed wirusem nie chronią, a nawet pokpiwa sobie z ludzi je noszących, a kilka tygodni później ogłasza, że ich noszenie jest konieczne, to możliwe są tutaj trzy przypadki:
1) minister zmienił zdanie, bo wziął łapówkę, co automatycznie powinno wykluczyć go ze sprawowanej funkcji;
2) minister ma objawy schizofrenii, co powinno wykluczyć go ze sprawowanej funkcji;
3) minister sam o niczym nie decyduje, jedynie wdraża wytyczne kogoś z ZEWNĄTRZ - i chodzi tu o jakąś tajną bądź jawną organizację ponadnarodową.
Tak ja to widzę. Jeśli ktoś potrafi podać bardziej prawdopodobne uzasadnienie, to niech je tutaj poda, jestem bardzo ciekaw.
Ja myślę, że prokuratura i policja powinny się zainteresować wskazanymi przeze mnie tropami, zamiast nękać zwykłych ludzi w przestrzeni publicznej. Bo ta nagła zmiana zdania ministra jest co najmniej zastanawiająca.
Noszenie tych masek przed żadną epidemią nie uchroni. Może pomóc jedynie przestępcom - maska zasłaniająca gębę utrudni rozpoznanie, a rękawiczki na rękach nie zostawią odcisków palców. Zatem raj dla kieszonkowców, wyrywaczy torebek, złodziei sklepowych!
Przecież to jawnie przeczy zaleceniom!
Czy my jeszcze żyjemy w realnym świecie, czy ktoś nas złośliwie wszystkich przeniósł do jakiegoś filmu grupy Monty Pythona?
A.B./P.D.
Ciekawe z tymi maskami idę ulica widzę policje zakładam maskę i co na jakiej podstawie mandat zrobią mi zdjęcie z daleka. Proszę pamiętać ze to jest rozporządzenie nie ustawa, a w przypadku braku stanu wyjątkowego lub klęski żywiołowej nie można ograniczyć obywatelowi swobód itd podstawa prawna art 228 ust.3 konstytucji RP w związku z art 52 ust.1 oraz art. 31 ust 3 nie można ograniczyć poruszania sie po terytorium RP bez wprowadzenia stanu Nadzwyczajnego lu klęski żywiołowej
maseczki po to by na glosowanie ludzie poszli
Ze zdjęciem z fotoradaru nic nie zrobią. Tu się nic nie zmieniło. Zdjęcie twarzy kierującego pojazdem zrobione fotoradarem do niczego nie jest potrzebne.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!