~Piotr Włostowic (Gość)06.08.2010 03:01
Cieszanowice? Próbowałem się tam dwa razy zainstalować, ale syf taki, że moja noga tam już więcej nie postanie!
Żeby tylko Cieszanowice! A Zalew Sulejowski?
Zalewa to człowieka krew, kiedy widzi ten zalew śmieci, brudu, chamstwa, tałatajstwa, hołoty i swołoczy!
Tutaj nader aktualny, jeszcze gorący, bo z wczorajszego "Dziennika Łódzkiego", reportaż znad tego "zalewu":
http://piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl/artykul/520658,smieci-zalewaja-plaze-zalewu-sulejowskiego,id,t.html
Pełną rację ma komentująca pod artykułem rzeczywistość nad zalewem Marta, cytuję:
"Rzesze turystów, żeglarzy i wędkarzy?
Zwykłe bydło!
O ile maturzysta Bartoszewski nie miał prawa dzielić Polaków na bydło i nie-bydło, o tyle w tym miejscu innego określenia na te rzesze "turystów, żeglarzy i wędkarzy" nie ma. BYDŁO!
- Musimy kształcić nasze społeczeństwo - tłumaczy wójt Wolborza Henryk Sęk.
PANIE WÓJCIE!
Kształcić?! Był czas na kształcenie: w domu rodzinnym, w szkole, w kościele.
Teraz - jeżeli kształcić - to tylko policyjną pałą!
Spuścić w......l raz i drugi, zwłaszcza podpitym, bo takim można, to zaraz trochę porządku się zaprowadzi!
Kogo chce Pan, Panie Wójcie, kształcić, wychowywać? BYDŁO?!"
A ja dodam ze swej strony, że z tymi rzeszami "turystów, żeglarzy i wędkarzy", to prawdziwi turyści, prawdziwi żeglarze i prawdziwi wędkarze nie chcą mieć nic wspólnego i Zalew Brudowski omijają oni wszyscy szerolachnym łukiem!
Serdecznie współczuję tylko wójtom gmin okalających ten zbiornik.
A już najwyższe wyrazy uznania, wręcz - chapeau bas! - dla nietrudzonego i niezmordowanego Pana Witolda Skrodzkiego, prezesa WOPR!
PS Śmieci - drodzy turyści, szanowni żeglarze i mili wędkarze, można co do drobiny zebrać do reklamówek i zabrać ze sobą!
Czy są kosze, czy ich nie ma.
Skoro można przeróżne rzeczy nad wodę przywieźć, to cywilizowani ludzie powinni pozostałości po nich zabrać ze sobą z powrotem!
Kiedyś jeździło się do lasu, na dzikie plaże, robiło piknik, a przed odjazdem wszystko starannie się zabierało ze sobą!
Nikt nie pozostawiał po sobie w miejscu wypoczynku chlewu!
~Pioter Włosienica. (Gość)06.08.2010 12:42
Prawie wszyscy "żeglarze,wedkarze,turyści" znad zalewu sulejowskiego to mieszkańcy Łodzi.Co można od nich wymagać?
~jednawodka (Gość)07.08.2010 16:39
Piotrkowianin
10.08.2010 09:22
Że co proszę? Były wójt przestępca!
~aniwitek (Gość)19.02.2015 11:27
Latem 2014 roku,byłem z rodziną pierwszy raz nad zalewem w Cieszanowicach.Gdy dojechałem było totalne oblężenie.Nie miałem gdzie nawet zaparkować,ale znalazłem parking na prywatnej działce i za 5 zł.pozostawiłem samochód na cały dzień. A plaża była na wprost,cała zaludniona.Woda czysta,najczyściejsza w okolicy.Kosze na śmieci też widziałem.Tylko narzekali trochę wędkarze że tego roku ryba nie bierze.Dla mnie zbiornik jest super.mam nadzieję że teraz częściej będę tam bywał.
~wlasciciel działki (Gość)15.03.2016 14:01
No to może powiedzmy sobei wprost- przez plan zagospodarowania-nie można tam wybudowąć nawet w tym momencie domku rekracyjnego na działkach należących najbliżej jeziora... i tym sposobem właściciele popadli w chory system
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
