Tę fotkę zrobiłem stojąc na pasie rozdziału Al. Armii Krajowej (nie samochodem). :)

00

To działa! Przedwczoraj po godz. 8 jadąc ul. Wolborską za rondem WWW trafiłem na mały korek, którego przyczyną był skręcający w lewo do Pierdonki opel corsa z tablicami EL, który ustawił się skośnie, uniemożliwiając innym kierowcom ominięcie go z lewej strony. Kiedy w końcu skręcił, przejechałem i stanąłem na parkingu przy Aldi. Kierowca opla wysiadł w tym czasie z samochodu - okazała się nim kobieta w wieku ok. 55 lat. Podszedłem i grzecznie zapytałem dlaczego pani ustawiła się skosem, a nie równolegle do osi jezdni. Pani przeprosiła, tłumacząc, że zaciął jej się samochód (cokolwiek miałoby to oznaczać). Zaskoczyła mnie reakcja przechodzącego mężczyzny, który słysząc naszą rozmowę powiedział do mnie: "Szkoda słów. Ważne, że ona jedzie".
Przy okazji antypozdrowienia dla dziewczęcia w okularach, kierującego mazdą albo toyotą EP 509**, która w poniedziałek ok. godz. 14 jadąc w kierunku Łodzi wyprzedziła mnie w Kruszowie na ul. Trybunalskiej (DK1) na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Na pasie zieleni zaraz za tym przejściem stał krzyż, a pod nim znicz - pamiątka po jakiejś ofierze pirata drogowego, takiego jak ww. dziewoja, która pewnie nawet nie była świadoma, że w ciągu pół minuty zaoszczędziła jakieś 1000 zł.

00

Taka mistrzyni kierownicy blokowała wczoraj ok. 8:30 przez minutę albo dłużej wyjazd z ul. Szkolnej w Al. Armii Krajowej:
Kiedy w końcu ruszyła, bezceremonialnie przejechała przez linię ciągłą. Mam nadzieję, że nie zdała egzaminu i nigdy go nie zna, bo skoro nie widzi znaków poziomych i pasów ruchu, to powinna je oglądać z siedzenia pasażera albo z okien autobusu MZK.
I jeszcze efekt jazdy jakiegoś wyjątkowego "miszcza".
Niedawno na tablicy ogłoszeń przy mojej klatce schodowej pojawiło się takie ogłoszenie:
A rzeczony garaż wygląda tak:

00

"Piotrkowianin" napisał(a):

Taka mistrzyni kierownicy blokowała wczoraj ok. 8:30 przez minutę albo dłużej wyjazd z ul. Szkolnej w Al. Armii Krajowej:
Kiedy w końcu ruszyła, bezceremonialnie przejechała przez linię ciągłą. Mam nadzieję, że nie zdała egzaminu i nigdy go nie zna, bo skoro nie widzi znaków poziomych i pasów ruchu, to powinna je oglądać z siedzenia pasażera albo z okien autobusu MZK.
I jeszcze efekt jazdy jakiegoś wyjątkowego "miszcza".

a Ty autem jeździsz i foty cykasz podczas jazdy?!;)

00