1200zł + koszta sądowe.
Dodać do tego karę finansową 5 tys. zł i przyjdzie g.wniarzom zapłacić z 10 tys.

00

Dotkliwa kara finansowa zapłacona przez dysfunkcyjnych (jak widać) rodziców najlepszym lekarstwem na poprawę wychowania gówniażerii!

00

No to troche tych monet zostawili na nandat. Barany nie slyszeli ze juz byla jedna tragedia ze skutkiem smiertelnym, bo rzucali kulami ze śniegu. Chyba ich tatusiowie nie pracuja jezdzac na tirze?

00

Kara pieniężna? A kto to zapłaci? Tak, owszem, ukarać rodzica, że nie za dobrze wychował dzieciaka, ale gdzie kara dla sprawcy?

00

Tutaj sprawcami są rodzice nie dzieci do 16 roku życia za wszstkie wykroczenia odpowiedzialność ponoszą rodzice.
Wg mnie rodzice powinni jeszcze otrzymać mandat conajmniej 5 tys zł i dozór kuratora bo jak widać nie potrafią upilnować swoich dzieci.

00

Od wieków rodzice mieli władzę rodzicielską w ramach której stłukli tyłek swojej latorośli to rozum dziecku wracał i zostawał do końca życia. Obecnie w ramach humanizacji i innych perwersji (czego efektem jest między innymi Twoi Ruchacz oraz Biedroń i osobnik mający dokumenty na nazwisko Grodzka w sejmie) rodzice mogą co najwyżej dziecko pogłaskać po łepetynie i to przy świadkach żeby nie być podejrzanym o jakieś zboczenia i tylko tyle. Jeżeli tłumaczenie, prośby, krzyk nie pomagały, to rzemienny pasek na pośladach przywracał przytomność umysłu każdemu dziecku.

00

Sensownie prawisz, w pełni popieram.
13 i 15 lat to nie są już "małe dzieci". W tym wieku trzeba mieć już nieco wyobraźni i potrafić przewidywać rezultaty swoich działań. A jak oni pieniędzmi rzucają, to znaczy, że chyba im się z nadmiaru dobrobytu w dupach poprzewracało.
Lewactwo poprzez nadmierne wp*******nie się niszczy systematycznie rodzinę od podstaw. Stłuc gnoja nie wolno. Do pracy zagonić, żeby szkody odpracował też nie wolno, bo przecież nieletni, a pracować w tym kraju "nielegalnie" nie można! Więc co, poprawczak? Z poprawczaka wyjdzie równie głupi jak jest, jedynie bardziej zdemoralizowany... Wszystko gnije...

"Notowani" byli. I co to dało? Znowu odnotują. I co to da? Prawda jest taka, że niektórzy są wyjątkowo odporni na wiedzę przekazywaną ustnie i poprzez przykłady. Takim po prostu trzeba tłumaczyć "ręcznie", a głupotę ze łba wybijać mechanicznie niestety. I im wcześniej, tym lepiej. Sam ten artykuł jest tego potwierdzeniem...

00