No właśnie, właśnie. Moje dzieci okradały mnie bez mojej zgody. Więc to kradzież. To chyba dobrze, że poszedłem z tym na policję, jak ta mieszkanka powiatu piotrkowskiego, która na komisariacie w Wolborzu zgłosiła, że 16-letni syn okrada ją i jej męża.
Cholercia,u mnie to samo.Idżmy razem,złóżmy pozew zbiorowy...
Ale byłoby wskazane, żeby jeszcze jacyś pokrzywdzeni (czytaj - okradzeni), którzy padli ofiarą własnych dzieci, do takiego pozwu zbiorowego się przyłączyli...
ty chyba nie rozumiesz o co chodzi za bardzo. nie o kupowane prezenty a o to ze ich syn wynosił ich rzeczy i sprzdawał z kumplami po lombardach. dla ciebie to normalne zachowanie?? to gratuluje !!!
witam
mam brata ktory okradl nie dawno moja rodzien zabral nawet obraczki lacuszki piersionki kolczyki wszytko co bylo w domu a bylo tego bardzo duzo ! strary wynosza jakies 30 tys.
co zrobic w takiej sytuacji ???
i dodam ze sprzedal to za jakies 5 tys . wszytko pienadze przepil ! ;/;/ tyle ze to wlasnie sprzedal jakims osoba ktore go zaczepily i zapytaly sie czy ma zloto do sprzedania . Dodam ze jest on osoba nie pelnoletnia
czy mozna pozwac te osoby ktore kupily to od osoby niepelnoletniej ????
W takiej sytuacji nic nie robić.
Brat nie może okraść rodziny. On może co najwyżej sobie pożyczyć, ewentualnie - wziąć sobie.
Jedno, co można zrobić w takiej sytuacji, to tylko przygotować się do następnej pożyczki, ewentualnie - wzięcia sobie.
Rodzina to jest rodzina. Podstawa.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!