Pani Aneto ! A co z sąsiadami, sklepową z zieleniaka i stróżem z pobliskiej budowy. Czy oni z całą pewnością byli trzeżwi ? O dzielnicowego nawet już nie pytam.
Dobrze, że dziecko nie jest "załamane" :)
P.S.
czy wy też macie wrażenie, że policja w dzisiejszych czasach zamiast najpierw ratować i pomagać bada trzeźwość?
Czyli niewiele się zmieniło...
W PRL-u typowe było "zagajenie" milicjanta - "dokumenty do kontroli"...;-)
Niezależnie od sytuacji ;-)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!