Jedno jest pewne. radna Monika Tera nie jest w radzie dla pieniędzy.
Czy są jakieś przepisy zakazujące radnym czerpać dochody z określonych typów działalności? Oczywiście chodzi mi o działalność zgodną z prawem. Czy radny dostając mandat radnego musi podpisać jakieś zobowiązanie dotyczące tego, co wolno mu robić prywatnie, a czego nie wolno? Pytam, bo nie wiem, a jest to chyba w tej sytuacji istotne. Czy są jakieś podstawy prawne do robienia sensacji, czy też nagonka wynika wyłącznie z tego, że rzeczywistość rozminęła się nieco z wyobrażeniami na temat radnej? I czy prywatny biznes radnej rzutuje na jej wybory podczas głosowania na sesjach? Bo chyba najbardziej istotne jest to jak radni głosują, i pod tym kątem powinni być oceniani przez wyborców? A może się mylę? Ja na nią nie głosowałem, ale przecież ktoś ją wybrał. No i co tera będzie? ;)
Niech ta kobita zajmuje się biznesem i uczciwie płaci podatki a mandat odda Chojniakowi.
Niech powie ile płaciła pracownikom na śmieciówce. no dobra, powiem wam .... całe 5 PLN :)
W 2006 roku nie było jeszcze Prawicy Rzeczypospolitej więc nie mogła startować i być popieraną przez Prawice.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=119091268507793&set=gm.836714919766302&type=3&theater
Już w listopadzie 2009 roku było głośno o Pani Monice. Czyżby już wtedy biznes był ważniejszy od spraw miasta?
http://www.epiotrkow.pl/news/Aktywnosc-niektorych-radnych-bez-zmian,3235
Chojniak może i by się wypowiedział, ale trzeba mieć czyste sumienie i prywatnie być okej... Przy tym skandal z Terą to pikuś...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!