Właśnie żona mi oznajmiła że jedzie w góry sama, bo w pokoju dwuosobowym ma być 50% obłożenie. Wszystko ok, ale niepokoi mnie trochę to słowo 50% obłożenie.
Ja proponuję, żeby do sejmu i senatu wpuszczać tylko 50% posłów i senatorów partii rządzącej. Skoro redukcja o połowę jest taka dobra, to chyba miałoby to sens? Wyniki głosowań na pewno nie byłyby bardziej szkodliwe, niż obecnie!
Czym gadzinówka się zajmuje, tresurą ludzkiego gatunku?
Ja proponuję żeby członkowie nierządu z wiejskiej otrzymywali nie więcej niż 50 procent wynagrodzenia.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!