metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
shell1 ~shell1 (Gość)04.03.2009 16:20

I znowu Nasz Prezio Krzychu błysnął. Jakich On ma doradców czy może w ogóle ich nie ma?
Pojechał na spotkanie - wypił pewnie kawę i usłyszał, że no nic nie da się zrobić - trzeba zwalniać.
Panie Prezydencie - zamiast zwalniać, skróćmy tydzień pracy, obniżmy pensje ( choć i tak już są pewnie głodowe). Najłatwiej jest ludzi wyrzucić z pracy i tłumaczyć im, że jak się polepszy to Was zatrudnimy. Proszę pamiętać też o tym co to honor człowieka i większość ludzi dziś zwolniona za kilka lub kilkanaście miesięcy nie będzie już chciała nigdy wrócić do PIOMY. A wtedy to będzie problem pozbierać taką kadrę pracowników.
Ale co tu tłumaczyć politykowi co to honor skoro jemu samemu trudno odejść od "KORYTA" nawet jeśli jego wyborcy nie są zadowoleni z jego pracy.
A co Wy Piotrkowianie myślicie o tym.
Czekam na opinie.
Bo Nasz Pan Prezydent nie odważy się aby choć raz zabrać głos na stronie e-Piotrków i odpowiedzieć na nasze pytania.

00


xx ~xx (Gość)04.03.2009 16:33

Kolego teraz to już po ptakach. Trochę za późno na rozmowy. Jeszcze złodziejom rozkładać na raty podatek. Śmiech. Helikopterem latają a nie mają kasy na podatki. Milionowe zyski jakie wypracowała ostatnimi 3 laty PIOMA poszły dla długowłosego hippisa na Śląsk. Krzysiu jest dla nich nikim ważnym. Za kilka czy kilkanaście miesięcy nikt nie będzie musiał wracać do Piomy bo jej już nie będzie. Jacek sprzeda po kawałku majątek Piomy i może wtedy powstaną tam jakieś drobne firmy. Żaden z prezesów nie podpisze się pod dokumentem, że jak minie kryzys to zacznie przyjmować ludzi. Już prezes Łaski kiedyś nie chciał podpisać się pod tym, ze w Piomie ma docelowo pozostać 400 osób. Więc kłamać to oni sobie mogą. A jak ktoś kiedyś powiedział prezesów w grupie Famur jak psów. Takich prezesów co ich normalnie działające firmy nawet na pracowników by nie zatrudniły. Kolejny pan Z.F. który w Nowomagu zrobił czystkę i tu na forum jeden z pracowników Nowomagu przestrzegał ludzi z Piomy żeby mu nie wierzyć.

00


xyz. ~xyz. (Gość)04.03.2009 18:20

a gdzie pan prezydent miał peruczkę ?

00


klet ~klet (Gość)04.03.2009 20:50

Czy "Prezydent" chce zrobić dobrze prywatnym właścicielom ?
Zwalniają ludzi, a Ty "Wodzy" chcesz im jeszcze podatek od nieruchomości odpuścić ! Człowieku puknij się w głowę !
Pytanie, myśl - Kto zagwarantuje, że doświadczeni pracownicy, których zwolniono wrócą do tej PIOMY (mogą znaleźć pracę w innym mieście itp). Czy prezesi nie poniosą większych kosztów zatrudnienia laików i inwestycji w ich szkolenie?
Uważam chociaż mogę się mylić ale zwolnienia w takich ilościach ludzi były idiotyzmem i na 100% można to było rozwiązać w inny partnerski sposób.
To co nosimy na karku to głowa, a w niej jest rozum więc czasem korzystajmy z niego. [b]

00


kolooo ~kolooo (Gość)04.03.2009 20:50

xx - .... zgadzam się z Tobą w 100, ba nawet w 200%

00


nie jest dobrze ~nie jest dobrze (Gość)04.03.2009 22:02

znając życie to któryś z potentatów branży masarniczej lub ochroniarskiej ostrzy sobie zęby na te tereny po PIOMIE,bo w tym zapyziałym Piotrkowie tylko oni mają kasę.

00


75marek ~75marek (Gość)04.03.2009 22:35

a może by tak zwolnic prezydenta mówiąc że to niestety konieczne !!!!!!!

00


waldek ~waldek (Gość)04.03.2009 23:08

Jak teraz Pioma padnie to już koniec. Jak się kryzys skończy to już nikt nie będzie pamiętał że był taki zakład jak Pioma. Szkoda tych ludzi.

00


politykierek ~politykierek (Gość)05.03.2009 00:04

A czego się spodziewaliście po wizycie prezydenta w Piomie?
Plus dla niego, że poszedł i rozmawiał. Czy mógł tak naprawdę wymóc na właścicielu by nie zwalniał pracowników? By wprowadził zmniejszony wymiar czasu pracy?
Cyt. "Panie Prezydencie - zamiast zwalniać, skróćmy tydzień pracy, obniżmy pensje ( choć i tak już są pewnie głodowe). Najłatwiej jest ludzi wyrzucić z pracy i tłumaczyć im, że jak się polepszy to Was zatrudnimy..." Pytanie zupełnie nie jest adresowane do właściwej osoby.
Bo jakie tak naprawdę ma atuty do dyskusji Chojniak w rozmowie z zarządem? Jedyne co może zrobić to tylko obiecać obniżenie (jeśli RM zatwierdzi) podatku od nieruchomości.
Dlatego musi przyjąć za dobrą monetę to co mu powiedzą przedstawiciele właściciela, a czy powiedzieli prawdę o sytuacji Grupy Famur to już zupełnie inna sprawa bo tego nikt nie sprawdzi.
Od momentu gdy dokonano przymusowego wykupu akcji nikt nie ma wglądu w żadne dokumenty związane z działalnością firmy. Bo gdy byli właściciele mniejszościowi to były chociaż sprawozdania przedstawiane na walnych zgromadzeniach akcjonariuszy.
Obecnie nawet związkowcy będący również kiedyś właścicielami akcji praktycznie nic nie wiedzą.
Gdy następował już ten końcowy etap prywatyzacji poprzez przymusowy wykup akcji napisałem na portalu piotrkowskim gazeta.pl felieton pt Kapitalizm "po naszemu" gdzie chciałem pokazać jaki jest mechanizm prywatyzacji od kuchni i jakie niesie zagrożenia dla pracujących w pełni sprywatyzowanej jednostce ludzi. Ale niestety niektórzy zaczęli sobie nawet robić "jaja" całkowicie nie rozumiejąc mechanizmów jakie działają w tym naszym jeszcze nie opierzonym kapitalizmie, które nie zawsze dobrze służą ludziom. Ci drwiciele i prześmiewcy mogą dzisiaj spokojnie wypić tamte jaja, a obecnie zbuki!
Poniżej przytaczam tamten tekst w całości. Było to dwa lata temu i na rynku pracy też była inna sytuacja. To przypomnienie jest po to by uświadomić niektórym kiedy tak naprawdę pracownicy i ich przedstawiciele tracą jakikolwiek wpływ na to co dzieje się w firmie bo później to tylko decyduje o wszystkim właściciel i nawet sam Stwórca niewiele może!
Kapitalizm "po naszemu"
Autor: politykierek 28.02.07, 18:22
zarchiwizowany
Rzeczywiście walne zgromadzenie akcjonariuszy w w styczniu 2007r podjęło uchwałę o tzw. przymusowym wykupie akcji.
Wszystko odbyło się w majestacie prawa zgodnie z art. 418 ustawy z dnia 15 września 2000 roku Kodeks spółek handlowych (Dz.U. Nr 94, poz. 1037 ze zmian) walne zgromadzenie może powziąć uchwałę o przymusowym wykupie akcji akcjonariuszy reprezentujących mniej niż 5% kapitału zakładowego przez nie więcej niż pięciu akcjonariuszy, posiadających łącznie nie mniej niż 90% kapitału zakładowego. W przypadku realizacji tego uprawnienia wykup akcji następuje po cenie notowanej na rynku regulowanym (jeżeli akcje nie są notowane
na rynku regulowanym, po cenie ustalonej przez biegłego wybranego przez walne zgromadzenie)”.
Jak widać ustawodawca tak skonstruował przepisy, aby odebrać mniejszościowemu akcjonariuszowi jakiekolwiek szanse na zatrzymanie akcji, a tym samym uczestnictwa w podziale zysków (dywidendy).
Pioma S.A. od 2006r jest częścią składową Grupy Kapitałowej FAMUR. W skład grupy w kraju wchodzą jeszcze: Famur S.A (Katowice), Nowomag S.A. (Nowy Sącz)), Fazos (T. Góry) i Pioma-Odlewnia Sp. z o.o. (Piotrków). Famur S.A. który jest właścicielem pozostałych podmiotów jest spółką zarejestrowaną na GPW.
Do listopada roku 2006r (do walnego zgromadzenia) kapitał zakładowy Pioma SA stanowił 3 mln akcji z czego ponad 100 tys. posiadali akcjonariusze mniejszościowi. Na walnym zgromadzeniu podniesiono kapitał zakładowy poprzez emisję dodatkowych akcji w ilości 4,5 mln po 3,80 zł/akcję (z wyłączeniem pozostałych akcjonariuszy - odrębna uchwała).
Wielkość 3,80 zł/akcję to wartość jednostkowa akcji z przed 12 lat gdy Pioma S.A. weszła w skład jednego z Narodowych Funduszy Inwestycyjnych.
W związku z powyższym w momencie podjęcia uchwały o przymusowym wykupie akcji wysokość kapitału zakładowego odpowiadała 7,5 ml akcji, a nie 3 mln jak było wcześniej. Biegły szacujący aktualną wartość rynkową jednej akcji określił wcześniej wartość netto firmy (po odjęciu wszystkich obciążeń i zobowiązań) i podzielił przez aktualną ilość akcji i stąd kwota 19,83 zł/akcję.
Gdyby nie powiększono kapitału zakładowego przed wykupem wówczas wartość jednostkowa wyniosłaby ok. 50 zł/akcję. Emisja dodatkowych akcji spowodowała obniżenie ceny jednostkowej (przy wyłączeniu z emisji akcjonariusza mniejszościowego).
Ciekawostką jest również fakt, że biegły szacujący wartość rynkową firmy dokonał tego dwoma metodami i wynik końcowy oparł na wartości niższej o ok. 13% w stosunku do wartości określonej inną metodą działając tym samym na korzyść akcjonariusza większościowego.
Pioma S.A. w grupie kapitałowej prezentuje się jako zakład największy (usytuowany na 40 ha nieruchomości gruntowej) i najzasobniejszy jeśli chodzi o majątek trwały.
No, cóż raczej pewne jest, że wszystko odbyło się w myśl obowiązujących przepisów zgodnie z literą prawa. Bo prawo w tym kraju uważanym przez optymistów za cywilizowany i europejski bardziej chroni interesy tych wielkich i bogatych niż tych zwykłych szarych obywateli w myśl zasady drapieżnego kapitalizmu, że bogaci mają być jeszcze bogatsi, a biedni biedniejsi.
Pozbawienie udziałów w firmie tych maluczkich odbiera im jakikolwiek wpływ na to co się w niej dzieje i nie dopuszcza do udziału w zysku (dywidenda).
Pracownik wiedząc, że wypracowuje zysk nie tylko dla właściciela, ale i dla siebie bardziej się z firmą integruje i pilnuje by nie było strat i rosła wydajność, bo daje mu to wymierne korzyści. Natomiast traktowany w sposób przedmiotowy, instrumentalny i źle opłacany szuka innych dróg dla poprawienia swego bytu. Stąd między innymi tak wielka emigracja zarobkowa.
Ale jest i pozytyw tych wyjazdów – zaczyna brakować fachowców na rynku pracy i ten stan coraz bardziej się pogłębia. To wcześniej czy później wymusi na pracodawcach i rządzących dokonania zmian na korzyść zatrudnionych .
To dobrze, że Polacy podnoszą się z kolan. Doceniani w innych krajach uwierzyli, że są coś warci i nie mogą być dalej traktowani jak bezmyślny motłoch. Bo kapitalizm jaki nam się funduje przypomina bardziej ten z „Ziemi Obiecanej” niż ten jaki nam kiedyś obiecywano.
Również nie jestem pewien czy mające nastąpić po 2007r zmiany o których się przebąkuje, a dotyczące emerytur pomostowych, ale w sposób zniechęcający do korzystania z nich poprawi sytuację wydrenowanego rynku pracy?
Bo za dobrze wykonaną pracę trzeba płacić pensję, a nie dawać zasiłek pozwalający ledwo dotrwać do końca miesiąca!
Jakoś nikt wtedy nie chciał podjąc tematu!

00


klet ~klet (Gość)05.03.2009 07:17

Zdecydowana wina i tak leży po stronie "władz" miasta, ponieważ ich lenistwo i brak jakiejkolwiek fachowości, podejścia konkretnego do spraw mieszkańców, reakcji na bieżące wydarzenia jest zerowy.
Apeluję do Was by nie chodzić na wybory! Wybrańcy Nasi nic nie robią i nie będą robić. Nasze wybory to tylko ciepła posadka dla "ciamajd", które przebimbają całą kadencję.
Co do przejęcia terenów po PIOMIE to zgodzę się z ~nie jest dobrze.
Nasz "prezydencik" teraz chce zrobić dobre wrażenie na mieszkańcach, ludziach zwolnionych z PIOMY (przyszłych wyborcach), że działa by im pomagać ale to po fakcie. Ktoś kiedyś powiedział by Pan "prezydencik" misio śpiący i jego świta obudzili się z zimowego snu i wzięli się ostro do pracy. Ja jestem za wywaleniem całej ekipy rządzącej ze stołków! Dość nieróbstwa i kradzieży Naszych portfeli (My Wam płacimy pensje z Naszych mniejszych pensji).

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat