Czytam wpisy na tym forum i włos mi się jeży na głowie bo albo jest to nie wiedza i brak znajomości przepisów albo celowe działanie mające na celu zdyskredytowanie Dzwonnika jagby nie patrzyć jeszcze prezesa klubu Concordia. Staję w jego obronie bo, po pierwsze; z godnie z przepisami ( uchwała PZPN ) w sytuacji wycofania zespołu z rozgrywek wszyscy zawodnicy mogą przejść do innego klubu nieodpłatnie za wyjątkiem zawodników którzy nie ukończyli 23 roku życia. W takim przypadku z godnie z uchałą PZPN w sprawie Ekwiwalentów za wyszkolenie zawodnik może odejść do innego klubu tylko po spełnieniu warunku zapłaty za wyszkolenie zawodnika . Pisanie , że Dzwonnik "woła po parę tysięcy za chłopaków" jest to nie znajomość przepisów. To nie Dzwonnik woła ale PZPN w Warszawie w stosownych przepisach i żaden związek piłkarski nie zarejestruję zawodnika bez spełnienia tego warunku. Po drugie;Dzwonnik odniósł wielki sukces bo jako prezes klubu awansował do II ligi .Po trzecie: kto płaci ten rządzi. Po czwarte: kilka lat temu odszedł z klubu to po co działacze prosili aby wrócił ? Po co go wybrali na prezesa? Ja wiem, bo dawał pieniądze.Po piąte ; Dzwonnik nie jest przeszkodą bo przeszkodą jest polityka. Wiadomo nie od dziś ,że prezes krytykuje prezydenta a ten aby go ukarać zabrał pieniądze na szkolenie dzieci.Problem w tym ,że ani jeden ani drugi nie chce ustąpić. Problemem dla Dzwonnika jest klub a nie odwrotnie bo nie widać na horyzoncie aby chętni do prezesowania pchali się drzwiami i oknami i zmienili go na stanowisku prezesa Teraz powinno się doprowadzić do spotkania władze klubu - urząd miasta i szukać rozwiązania tej patowej sytuacji. Po szóste ;nie zauważyłem żeby Dzwonnik użalał się nad sobą on po prostu powiedział koniec kasy.Po siódme; Concordia to jeden z najstarszych klubów w Polsce, to wielka historia naszego sporu w mieście i to powinno jednoczyć a nie dzielić. Mam wielką nadzieję ,że za kilka lat odbudowany zostanie potencjał i znów Concordia zawita do II ligi

12