Byłam wtedy w focusie, alarm ogłaszany był kilkakrotnie i przerywany, słychać było kod 200 i cisza, tak wiele razy. Schody nie działały, wyszłam, nie czekając na polecenie obsługi, ale nie przebiegało to szybko i sprawnie. Miałam wrażenie, że obsługa jest zaskoczona tą sytuacją. Samo ogłaszanie ewakuacji trwało zbyt długo, nie było konkretnego komunikatu, przynajmniej przez pierwsze 15 minut od pierwszego ogłoszenia o kodzie 200.
Ludzie są nie poważni byłam w środku i gdy ochrona prosiła o opuszczenie budynku ludzie z wielką chęcią chcieli wejść i robić zakupy a raczej szwedac się bez celu !!! Macie do wszystkiego ale do kolejek przy kasach do ochrony a nie wiadomo gdzie te wszystkie paniusie pracują i jak spełniają swoje obowiązki. Wystarczy trochę kultury !!!!! Po pracownicy Focusa nie są śmieciami tylko ludźmi tak jak cała reszta
Prawie dokładnie w 15. rocznicę pożaru pobliskiego DH "Merkury".
W sklepie, w którym ja byłam w trakcie tej całej akcji żadna z Pań ekspedientek nie zareagowała, nie zamknęły Panie sklepu, nic nie zrobiły. Chyba jakieś szkolenie z bhp się prosi, a nie tylko na papierku. Pracowałam w sklepie, więc niestety wiem jak bhpowcy się do szkoleń przykładają. A system ewidentnie nie spełnia swojej funkcji. Co to znaczy kod 200 dla przeciętnego człowieka, nic.
Ewakuacia sklepu nalezy do ochrony a oni stali niewiedzieli co sie dzieje oni sie nadaią jeden przez drugiego portkami trzesie zeby tylko zlodziej niewszedl bo sie boią go zatrzymac...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!