Pożar sadzy w kominie nie stanowi żadnego zagrożenia wiec co tu straż ma do roboty ?
No to Kazik pojechałeś zdrowo . Zanim napiszesz głupotę o której nie masz pojęcia pomyśl trzy razy :)
Podczas pożaru sadzy temperatura w kominie może osiągnąć ponad 1000 stopni C, Niejednokrotnie podczas pożaru przewodu kominowego następuje jego rozszczelnienie a ogień przedostaje się np na stropy .
W budynkach z lat 70-80 stropy często ocieplane były słomą lub innymi łatwopalnymi materiałami . Niejednokrotnie takie stropy jeśli dojdzie już do zapłonu trzeba zrywać do czasu całkowitego jego ugaszenia .
Dodatkowo podczas pożaru sadzy i nie tylko sadzy w pomieszczeniach mieszkalnych może gromadzić się trujący tlenek węgla . Wszystkie pomieszczenia są przez strażaków sprawdzone pod kątem jego obecności .
Powiem tak. Jeżeli profesjonalnie nie przejrzy Wam komina Kominiarz lub choć samodzielnie nie zrobicie czyszczenia to taki pożar gwarantowany. Powód? Jakoś wegla, słaby opał...
Czy w takim przypadku obciąża się właściciela komina kosztami akcji ??
Przecież chyba jest prawo, które nakazuje okresowe kontrole kominiarskie ??
Dzięki o info o hochsztaplerze , ale chyba to bajka z tym przedszkolem na wyspach ...
Przyoszczędzili na kominiarzu, a za interwencję straży i tak My jako podatnicy zapłacimy...
Po jakiego ganiają non stop tą straż z Piotrkowa jak np. W Krzemieniewicach stoi nasz piękny i porządny były MAN z Gorzkowic i się marnuje..a jest rzut beretem
Po jakiego ganiają non stop tą straż z Piotrkowa jak np. W Krzemieniewicach stoi nasz piękny i porządny były MAN z Gorzkowic i się marnuje..a jest rzut beretem
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!