~koloo (Gość)25.10.2015 10:40
byłęm tam przed przyjazdem straży, noooooo było na co popatrzeć, po przyjeździe straży (najpierw OSP) totalny chaos , panowie ze straży zachowywali się jakby nie wiedzieli co robić , krzyczeli, gwizdali, no i próbowali gasić, no jakimś cudem sie udało, po godzinie puścili ruch...
~Janko muzykant (Gość)25.10.2015 13:32
Prawda jest taka,że pożar miał miejsce w miejscowości Brzoza i nie totalny chaos tylko z góry przemyślany sposób działania ugaszono- ugaszono można -można
~gość 21 (Gość)25.10.2015 09:11
Tak jest jak ganiaja bez przerwy zadnej a tahograf da sie obejść on pokazuje przerwy i wszystko na papierze gra a w praktyce kierowca jedzie ponad 20godzin bez przerwy .tak jak mój znajomy 25 godzin gdy prom opusci w w Holandii i zasuwa bez żadnej przerwy do centrum Polski a póxniej się dziwią ,ze samochody na trasie stają w ogniu
~ja (Gość)26.10.2015 16:27
Tez tam byłem przed strażą akcja prowadzona poprawnie bez chaosu. Straż wykonała dobrą robote
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
