No właśnie, w tym Piotrkowie same ruiny stojom. Posprzedawały zakłady pracy,poustawiały w ich miejsca markety, zyski z nich idom za granicę, a ludziom zostały wspomnienia z tamtego dobrobytu gdy była robota i piniondz też był.
Dziwne to prawo. W miastach pełno pustostanow, które nie nadają się do remontu, a konserwator zabytków zabrania bo to dobro narodowe... póki ktoś nie wylozy odpowiedniej kasy. Ruiny w centrach miast powinny być z urzędu wyburzanie - na koszt właściciela gruntu. Jeśli nie stać go na remont/wyburzenie, niech sprzeda.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!