Przecież to drugi pożar w tym samym miejscu w ciągu kilku miesięcy.Czy w Piotrkowie istnieje jakaś straż miejska i się tym wreszcie zajmie.Jak nie można zmusić właścicieli do zabezpieczenia to może częste wizyty wieczorową porą w takich miejscach.,ach prawda tam jest ciemno i ci czarni bohaterowie tam się boją.Przecież my im płacimy ,a jak nie chcą to robić to droga wolna
Ten budynek to koszmar ,co dzień patrzę czy ściana nie spadła mi na ogród .Sensacja goni sensację -jak nie gwałt to morderstwo i szczury . Przy poprzednim pożarze strażacy wjechali na moje podwórko ,zniszczyli ogrodzenie a woda którą gaszono pożar spowodowała uschnięcie drzewek owocowych.Nikt za to nie odpowiada bo to podobno wyższa konieczność .A koszty naprawy to mój problem.Spadkobiercy właściciela budynku mieszkają w blokach i nikt z tym nic nie robi .Mam nadzieję ,że nowe władze podejmą jakieś kroki w sprawie tego pustostanu.
Dobrze, że chłopaki mieli sprawny wodociąg, bo inaczej w tych mini samochodzikach woda jest na góra 5 minut akcji gaśniczej. Piotrków ma tylko jeden wóz GCBA i to chyba pożyczony z Łodzi. Cała reszta to zabawki za grube miliony.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!