Mało kto zwraca uwagę na to co mogą zrobić władze miasta. Jeśli kierowcy nie stosują się do przepisów ruchu drogowego nie warto zwiększać ryzyka kolizji umieszczając na skrzyżowaniach krzewów, które zasłaniają widoczność. W tym właśnie punkcie często dochodzi do kolizji, a gdyby krzewa nie zasłaniały widoczności może ilość wypadków by zmalała.
Światła działały jak zdążył się wypadek. Kierowca audi przejechał na czerwonym. Światła przestały działać jak już auta się zderzyły.
Nawet jak swiatla nie dzialaja to sa znaki drogowe i zasada "prawej reki".. Ale jak się zdalo teorie 20 lat temu i ma sie prawko dożywotnio to ma sie w d.. przepisy i sie czeka zeby ktos najlepiej za raczke przez skrzyzowane poprowadzil..
Jak ci ludzie jeżdżą!? Przecież tam jest wszystko oświatłowane bezkolizyjnie? Światła nie działały czy ktoś na czerwonym zapi....?
Jeżdżę bardzo często przez to skrzyżowanie i praktycznie co rusz ktoś przejeżdża tam na czerwonym świetle, i to najczęściej od strony Bełchatowa. A co do czasu zmiany świateł to moim zdaniem jest okej.
Sprawcy powinni odbierac prawo jazdy na rok, moze cos by do nich dotarło!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!