Jest takie prawo!Wbrew pozorom,na oddziałach cywilnych,też się zdarzają,nawet bardzo często, niezrównoważeni,psychotyczni pacjenci,zagrażający nie tylko innym,ale również i sobie.Musi to być jednak udokumentowane.
Twój sarkazm trochę nie na miejscu...
Ale skoro pytasz, to unieruchomienie w pasach pacjenta z psychozą potrafi uratować mu życie i uniemożliwić zniweczenie np. efektów wielogodzinnej operacji ( jak pacjent wyrywa sobie dreny,wenflony,cewniki... ).
Obecnie do tego celu opracowane są odpowiednie procedury i gotowe protokoły do monitorowania unieruchomionego pacjenta...
Nie ośmieszaj się...
Poczytalem troche róznych postów na stronie Piotrków trybunalski. To niesamowite ze piszesz na kazdy temat i polemizujes z kazdym. Czy tak wogóle czujesz się dobrze?
Proponuję wycieczkę turystyczno-krajoznawczą zanim zaczniesz zabierać głos
Właśnie o te przepisy prawa pytam. Bo nie znam. Dlatego pytam. Jest, piszesz, a konkretnie?
Dziękuję. Ale czy naprawdę sądzisz, że przybliżyłeś mi jakieś rejony nieznane?
Czym? Zadawaniem pytania? Dałeś mi wykład jak pierwszoklasiście, a o przepisach prawnych nic.
Za to ja przytoczyłbym Ci przykłady, że straciłbyś szybko na rezonie. Przyjmij, że wiem, o co pytam. Dreny, wenflony, cewniki, eh...
"Dziesięciolatka potrącona na pasach przebywa w szpitalu "- tak lepiej brzmi i nie prowokuje do bicia piany. Odchodzicie od tematu i gotowi jesteście kłócić sie po swoim "trzy po trzy".Panowie, dziecko jest po wypadku. Rodzina na pewno to przeżywa, a Wy tu o pasach... Może jeszcze o pasiakach?! Od słowa do słowa, ale nie na właściwy temat.
Ośmieszasz się sarkazmem w niewłaściwym miejscu.
Nie pogrążaj się.
Przypominam,że dziecko wylądowało w szpitalu.
Upierając się przy swoich racjach w obliczu tego dramatu obnaża Cię jako osobę bezduszną.
Skończyłem!
Nie bezduszną, a przemądrzałą, co ma zawsze racje i bardzo jest dowcipna. A kogo Twój dowcip Piotrze W. bawi? Akurat w tej chwili, przy tym temacie?!!!! Nie zawsze masz rację, pora się z tym pogodzić i nie wysilać. Robisz dużo dobrego. nie psuj tego przez takie luzackie albo rzekomo profesjonalne odpowiedzi.Miejmy nadzieję, że z dzieckiem lepiej.
Wypadek to szok, powazna sprawa, bo nigdy nie wiadomo jakie moga byc skutki, nawet po kilku dniach, a wy tu - niektorzy smichy-chichi sobie robicie. Wiecej normalnych reakcji by sie przydalo. Macie dzieci? Czekacie na nie? Martwicie sie,kiedy nie wracaja? Znacie nasze drogi i lekkomyslnosc kierowcow? Oby z dziewczynka wszystko bylo ok - o tym warto pomyslec.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!