Od tygodnia na Łódzkiej o zmierzchu są ciemności dantejskie i przy byle jakiej latarni koło mar. 'Kaśka" na pasach byłabym rozjechana dwa razy, dobrze że jestem starej daty i zawsze czekam czy uda mi się przejść.
kierowcy jadący w stronę Kauflandu oczywiście ciekawscy i każdy musiał zwolnić i się pogapić co się stało,tworząc niepotrzebny korek.
Właśnie, przejazdzał a nie przeprowadzał zapewne nie miał nic odblaskowego ????ale wina kierowcy
Piesi zachowują się jak święte krowy rowerzyści również
Najlepsi kierowcy to byli Ci którzy zwalniali na rondzie do 0 albo Ci którzy jeździli dookoła ronda, bo trzeba popatrzeć. Brak słów ????
Oczywiście szkoda kierującej hondą jak i rowerzysty
Po pierwsze rowerzysta nie ma pierwszeństwa na takim przejeździe. Druga sprawa to rower wjechał w bok samochodu więc jednoznaczne to obrazuje kto był pierwszy na przejeździe. A czteropaczki Warki które były wiezione mogą lecz nie muszą wskazywać na stan rowerzysty. I nie do końca mam pewność czy ten rower jest ?rowerem? bo ma napęd elektryczny. Nie mylić ze wspomaganiem elektrycznym.
Rowerzysta jedzie jezdnią a obok ma ścieżkę źle. Jak rowerzysta jedzie prawidłowo po ścieżce rowerowej i jest potrącony to też źle. To gdzie ma jechać ten rowerzysta, po trawniku czy fruwać się nauczyć?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!