Rowerzysta ma tam pierwszeństwo i zapamiętajcie to zanim wsiadziecie do aut na kredyt
Jest sciezka - mozna jechac. Nie ma sciezki - trzeba zejsc i rower przeprowadzic. Robie tak juz od dluzszego czasu, pomimo ze po przejechaniu kilkudziesiecu kilometrow mi sie nie chce - bo takie sa przepisy.
ALE! Niestety jako kierowca i rowerzysta przyznaje, ze niektore sciezki sa po prostu zbyt dobrze wkomponowane w infrastrukture, a co gorsza swiadomosc kierowcow w tym temacie wciaz kuleje. Niestetety w tym sezonie juz kilka razy przerabialem sytuacje, kiedy kontynuowanie jazdy rowerem ze stala predkoscia po miescie (ok. 20km/h) skonczyloby sie dla mnie centralna kolizja z samochodem (na sciezce). Dlatego prywatnie obiecalem sobie, ze zawsze bede juz "oddawac" pierwszenstwo kierowcom na kazdym skrzyzowaniu sciezki rowerowej wylacznie w celu unikniecia kolizji. Znaczy to mniej wiecej tyle, ze dopoki 3-4 razy nie upewnie sie, ze kierowca/y mnie widzi/a, to nie decyduje sie na przejazd. Spowalnia to ruch o 2-3 sekundy, ale to chyba niewielka cena za unikniecie jakichkolwiek obrazen w zamian za udowodnienie drugiej stronie, ze "nie miala pierwszenstwa". Metoda ta, choc skuteczna, pokazuje niestety jak niewielka wartosc niesie ze soba prawo pierwszenstwa przejazdu rowerzysty przez sciezke rowerowa na skrzyzowaniu/jezdni.
Prawo, że rowerzysta może przejeżdżać ścieżką rowerową przebiegającą przez rondo czy przez przejście dla pieszych jest proszeniem się o takie zdarzenia.
Nie którzy rowerzyści to nie patrzą że auto jedzie i się pchają, powinni też zwolnić dojeżdżając do jezdni
Wcale mnie to nie dziwi. Kiedyś często jeździłem rowerem. Jadąc ścieżką rowerową, gdy zbliżałem się do przejazdu przez drogę i widziałem, że nadjeżdża kobieta zawsze się zatrzymywałem, bo niewiasty mają to do siebie, że nawet jak masz pierwszeństwo to się nie zatrzymują, tylko jadą dalej. Zobaczcie sami. Dzięki temu uniknąłem z całą pewnością kilku kolizji.
Takie sobie pytanie. Dlaczego pasy i przejazdy na rondach budowane są 2 m od ronda pod kątem 45 stopni jak można zauważyć rowerzystę w martwym polu jadącego ok 30-40 km/h będąc w ruchu z innymi autami. Podpowiem - trzeba zablokować ruch na rondzie i upewnić się, że możemy przejechać. WIWAT PROJEKTANCI I LEGISLATORZY Z WIEJSKIEJ!!!!!!!!!!!!! Przejeżdzałem ostatnio Górną ta przeszkoda na drodze to MAJSTERSZTYK!! A można było przesunąć przejście o 20 metrów pod latarnie.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!