Miód na moje oczy. Tępić patologię na drogach. I oby mandatów było dużo.
A grube koty będą pędzić, śmiać się i zabijać.
Ale to szaraczek codziennie jedzie 65 na drodze dwujezdniowej oddzielonej pasem zieleni i morduje co przejście dla pieszych, na prawdę.
Ściągnąć hindusów i riksze, będzie raj.
Chciałem przypomnieć tylko, że Sebek z bmw nawet nie ma postawionych zarzutów.
Ja bym pragnął, aby dało się karać tych, którzy nie zachowują bezpiecznej odległości podczas jazdy
Największym problemem na polskich drogach są starzy ludzi. To z nimi jest największy problem. Szachiści mają więcej refleksu niż większość starych ludzi.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!